Domena, czyli adres internetowy, z nazwiskiem króla popu jeszcze więcej, bo aż 2 tys. zł.
Po co więc płyty kupować na aukcji! Można przecież w sklepie. Proszę bardzo. Problem w tym, że twórczość Jacksona jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, ze sklepowych półek wymiotło: płyty zeszły „na pniu”; albumy zostały wykupione, zniknęły biografie.
- Stało się to już pierwszego dnia po śmierci Jacksona. Nie byliśmy przygotowani na takie zainteresowanie - zdradza Krzysztof Gralik, pracownik włocławskiego salonu empik, dodając, że atakowani pytaniami o płyty „Jacko” pracownicy tego salonu są do dziś. Dlatego uspokaja: - Płyty jeszcze będą. Czekamy na dostawę.
Podobnie jest w innych miejscach i to nie tylko w empikach. - Miałam kilka płyt winylowych Jacksona. Leżały u mnie przez rok - mówi Agnieszka Łukomska, właścicielka sklepu ze starociami i antykami w Inowrocławiu. - Aż tu nagle, w piątek, 26 czerwca, w parę godzin, pozbyłam się wszystkiego!
I to za jaką cenę! Pani Agnieszka za jedną płytę zażądała 15 złotych tylko. Gdyby tylko wcześniej weszła na jakąkolwiek aukcję w sieci...
Z twarzą Jacko na kołdrze
Na Allegro.pl, na przykład, za podwójny album pt. „Blood On The Dance Floor” (winyl z 1997 roku, podobno nie do zdobycia) jego właściciel może dostać już 499 zł a za oryginalne wydanie „Blue&Yellow Label” - 249 zł (ponoć doskonała jakość i rewelacyjny dźwięk).
Na tej samej aukcji można kupić też: „jacksonową” domenę, czyli adres internetowy, za 2 tys. zł; kolekcję dziesięciu singli za 217 zł; podświetlaną figurkę Jacksona do przylepienia na ścianę za 198 zł; pościel z wizerunkiem „Jacko” za 142 zł. Są tu też nalepki, kubki, przypinki i ściereczki z mikrofibry ozdobione czarno-białą fotką muzyka.
- Nawet próbując popatrzeć na to z boku, nie potrafię zrozumieć tej zbiorowej histerii - komentuje „jacksonomanię” Maciej Bogusławski z Bydgoszczy, informatyk, miłośnik motocykli i Mozarta.
Daniel Dreyer, były wokalista kapeli metalowej z Grudziądza i nasz redakcyjny kolega, dodaje: - Z płytami Michaela Jacksona jest trochę tak, jak z obrazami niedocenianego malarza. Robi się o nich głośno po śmierci, choć nie wszystkie dzieła na to zasługują.
Wspominki za 5 złotych
Pogrzeb „Jacko” odbędzie się najprawdopodobniej w niedzielę. Gdzie? Jeszcze dokładnie nie wiadomo. Wiadomo za to, że na pewno nie w „Nibylandii” - posiadłości gwiazdora. Wiadomo, że w ostatniej drodze chcą towarzyszyć Michaelowi fani z całego świata. Wiadomo, że przyniosą zdjęcia swojego idola, transparenty, znicze i kwiaty.
Świeczki i kwiaty - a dokładniej białe róże - mają też mieć polscy fani, którzy „na tę okoliczność” spotkają się w niedzielę, w południe, w centrum Warszawy. Parę dni później, „jacksonowe wspominki” zorganizowane zostaną także w Bydgoszczy, w klubie Yakiza (wstęp 5 zł).
We Włocławku natomiast...
Włocławek, a dokładniej Włocławskie Centrum Kultury, ogłosiło konkurs na prezentację choreografii clipów Jacksona. W hołdzie królowi muzyki pop. Oczywiście.
