W środę po południu w śródmiejskim komisariacie w Toruniu rozległy się dwa strzały. Nie żyje Sylwia M., doświadczona funkcjonariuszka. Śledczy z Prokuratury Okręgowej nie mówią jeszcze bezpośrednio o samobójstwie. Podają, że do zdarzenie doszło w zamkniętym od wewnątrz pomieszczeniu, a do strzałów użyto służbowej broni 46-letniej Sylwii M.
Jedną z badanych wersji jest obecnie samobójstwo, do którego mogły przyczynić się osobiste kłopoty policjantki.
Czytaj: Toruń. Policjantka zginęła od wystrzału z broni służbowej
Wiadomo, że policjantka postrzeliła się dwa razy, śmiertelnie w skroń. - Przeprowadzona została sekcja zwłok z udziałem biegłego medyka sądowego, balistyka i prokuratorów. Dzięki jej wynikom wiemy, że bezpośrednią przyczyną śmierci był rozległy uraz czaszkowo-mózgowy - poinformował Artur Krauze, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
Pismo "Policja 997"podaje, że rocznie samobójstwo popełnia kilkunastu funkcjonariuszy. Drugie tyle próbuje targnąć się na swoje życie.
Czytaj e-wydanie »