Magdalena Łośko, dyrektor biura Krzysztofa Brejzy, posła Platformy Obywatelskiej z Inowrocławia, nie ukrywa, że gdy dowiedziała się o łódzkim morderstwie, przeszedł jej po plecach dreszcz.
- Taka tragedia mogła się zdarzyć w każdym innym biurze poselskim w Polsce. Są ogólnie dostępne dla interesantów. Nie mamy ochroniarzy. Możemy liczyć tylko na siebie - mówi Łośko.
Czytaj też: Zaatakował pracowników siedziby PiS w Łodzi - Marek Rosiak nie żyje. Tusk o zabójstwie: polityczny charakter [wideo z aresztowania]
Więcej czytaj w dzisiejszym, papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej"
Udostępnij