Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmiertelnie raniła nożem syna. Jest winna, ale nie trafi za kratki

Łukasz Fijałkowski [email protected] tel. 056 61 99 914
Fot. Archiwum
Dziś (1 września) w toruńskim sądzie zakończył się proces kobiety, która śmiertelnie raniła nożem syna. Mimo tak poważnego zarzutu sąd odstąpił od wymierzenia kary.

Wymiar sprawiedliwości uznał, że 57-letnia Teresa B. przekroczyła granice obrony koniecznej. Jednak, powołując się na artykuł 25 kodeksu karnego, skorzystał z możliwości odstąpienia od wymierzenia kary.

Pod wpływem strachu

Taki wyrok jest możliwy w sytuacji, gdy ktoś popełnia zbrodnię pod wpływem strachu lub silnego wzburzenia.

Proces od początku toczył się za zamkniętymi drzwiami. Sąd wyłączył również jawność podczas omawiania uzasadnienia wyroku. Dlatego nie wiadomo, jakie były główne motywy dzisiejszego orzeczenia.

Nie ma jednak wątpliwości, że między matką a synem doszło do awantury w maju ub.r. Zdaniem sądu mężczyzna groził matce śmiercią.

Nożem w klatkę piersiową

Podczas szarpaniny w mieszkaniu przy ul. Sczanieckiego w Toruniu, kobieta zraniła synem nożem w klatkę piersiową. Lekarzom pogotowia ratunkowego nie udało się uratować 35-latka. Powodem kłótni był prawdopodobnie alkohol.

Nieoficjalnie wiemy, że w tym mieszkaniu często dochodziło do awantur. Sąsiedzi nieraz słyszeli krzyki przez drzwi. Ich zdaniem policja interweniowała tam wielokrotnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska