https://pomorska.pl
reklama

Śniadanie na trawie w Sępólnie [zdjęcia]

W ubiegłych latach było śniadanie w stylu królewskiego pałacu, było też w stylu naszego regionu. W tym roku było też na ludowo, ale po góralsku.- „Śniadania na trawie” stają się już znakiem rozpoznawczym naszego miasta - mówi Julita Maciaszek, dyrektor CKiS. - Dni Sępólna to też święto najmłodszych mieszkańców, dlatego co roku zapraszamy najmłodszych z rodzicami na takie śniadanie. A dlaczego w tym roku po góralsku? Bo w góralach, ich muzyce drzemie mnóstwo energii - podkreśliła Katarzyna Śmigiel-Wilkowska, której rodzinne korzenie również sięgają południa kraju.Pięknie przygrywała kapela góralska i do tańca, i podczas posiłku. Magda zaprezentowała piękny góralski gorset, który ma ponad sto lat. Dostała go od babci, a ta jeszcze od swojej.Za sprawą posiłku i wspaniałego góralskiego klimatu teraz wszystkim wystarczy pozytywnej energii nie tylko do końca lata, ale i do przyszłorocznej edycji tej imprezy.
W ubiegłych latach było śniadanie w stylu królewskiego pałacu, było też w stylu naszego regionu. W tym roku było też na ludowo, ale po góralsku.- „Śniadania na trawie” stają się już znakiem rozpoznawczym naszego miasta - mówi Julita Maciaszek, dyrektor CKiS. - Dni Sępólna to też święto najmłodszych mieszkańców, dlatego co roku zapraszamy najmłodszych z rodzicami na takie śniadanie. A dlaczego w tym roku po góralsku? Bo w góralach, ich muzyce drzemie mnóstwo energii - podkreśliła Katarzyna Śmigiel-Wilkowska, której rodzinne korzenie również sięgają południa kraju.Pięknie przygrywała kapela góralska i do tańca, i podczas posiłku. Magda zaprezentowała piękny góralski gorset, który ma ponad sto lat. Dostała go od babci, a ta jeszcze od swojej.Za sprawą posiłku i wspaniałego góralskiego klimatu teraz wszystkim wystarczy pozytywnej energii nie tylko do końca lata, ale i do przyszłorocznej edycji tej imprezy. Lucyna Sztandera
W ubiegłych latach było śniadanie w stylu królewskiego pałacu, było też w stylu naszego regionu. W tym roku było też na ludowo, ale po góralsku.- „Śniadania na trawie” stają się już znakiem rozpoznawczym naszego miasta - mówi Julita Maciaszek, dyrektor CKiS. - Dni Sępólna to też święto najmłodszych mieszkańców, dlatego co roku zapraszamy najmłodszych z rodzicami na takie śniadanie. A dlaczego w tym roku po góralsku? Bo w góralach, ich muzyce drzemie mnóstwo energii - podkreśliła Katarzyna Śmigiel - Wilkowska, której rodzinne korzenie również sięgają południa kraju.Pięknie przygrywała kapela góralska i do tańca, i podczas posiłku. Magda zaprezentowała piękny góralski gorset, który ma ponad sto lat. Dostała go od babci, a ta jeszcze od swojej.Za sprawą posiłku, i wspaniałego góralskiego klimatu teraz wszystkim wystarczy pozytywnej energii nie tylko do końca lata, ale i do przyszłorocznej edycji tej imprezy.

Wybrane dla Ciebie

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska