- Jest to drzeworyt formatu A-3, wydrukowany najprawdopodobniej w Paryżu - opowiada dyrektor MZP Andrzej Rosiak. - Przywiózł go nam wielkopolski kolekcjoner - Jerzy Jelonek ze Złotowa. Wiedział, że Śniadeccy związani są ze Żninem - uznał więc, że mamy prawy pierwokupu i to po bardzo preferencyjnej cenie - 300 złotych. Ten sam portret sprzedany przez antykwariat kosztowałby kilka razy więcej. O tym, że jest to oryginał świadczy wyczuwalna faktura pozostawiona przez farbę. Również badania przeprowadzone za pomocą szkła powiększającego potwierdziły autentyczność dzieła.
Zakupiony portret został wykonany w roku śmierci Jana Śniadeckiego. Ozdobił m. in. wydane w 1840 roku "Pamiętniki o braciach Śniadeckich" pióra Michała Balińskiego.
Dzieło wzbogaci żnińską kolekcję dotyczącą wybitnych uczonych Oświecenia. Oryginał jest jednak zbyt cenny, by go wyeksponować. Zostanie więc sporządzona faksymila, którą będzie można obejrzeć w żnińskiej baszcie.
Śniadecki do kolekcji

Portret Jana Śniadeckiego przywiózł do Żnina wielkopolski kolekcjoner - Jerzy Jelonek ze Złotowa (z lewej). - Wiedział, że Śniadeccy związani są ze stolicą - uznał więc, że mamy prawy pierwokupu - mówi Andrzej Rosiak.
Rosną żnińskie zbiory dotyczące najwybitniejszych żninian - braci Jana i Jędrzeja Śniadeckich. Kilka dni temu muzeum po wyjątkowo okazyjnej cenie zakupiło portret starszego z braci - Jana, wydrukowany w 1830 roku.