355 cm białego puchu na Kasprowym Wierchu to dotychczas niepobity rekord z 1995 roku. Dziś rano na szczycie wskaźniki pokazywały 322 cm. Śnieg wciąż pada.
Ale od wczesnego ranka padało nie tylko na Podhalu i w Tatrach. Śnieg zagościł w Warszawie, Krakowie, na Śląsku, Pomorzu Gdańskim i w całej wschodniej Polsce. Drogi w większości miejsc nie są posypane, bo - jak na przykład w Małopolsce - śnieg zaczął padać dopiero ok. 3-4 nad ranem.
Około południa jednak będzie padać już tylko w Lubelskiem, a od zachodu będzie się przejaśniać. W centralnej i północnej Polsce mogą pojawić się opady deszczu.