Radomka Radom - Sokół & Hagric Mogilno 3:1
Sety: 21:25, 25:12, 25:11, 25:9
Radomka: Mayer 1, Miloś 9, Garita 18, Gałkowska 23, Miilen 12, Witkowska 10, Śliwa (libero) - Marszałkowicz 0, Dąbrowska 0, Maciejewicz (libero).
Sokół & Hagric: Jeremić 3, Nowak 3, Cur-Słomka 13, Przybyło 4, Brzoska 5, Szczepańska 1, Pancewicz (libero) - Świętoń 3, Gajewska 0, Chober 4, Mazenko 0, Efimienko-Młotkowska 1, Barambas 5, Rafałko (libero).
Pierwszy set był bardzo wyrównany. Dopiero po atakach Agnieszki Cur-Słomki oraz bloku i ataku Wiktorii Przybyło, a także asie Ivany Jeremić i wygranej kontrze przez Katarzynę Nowak Sokół prowadził 23:18. I tej przewagi już nie oddał.
Zespół z Mogilna bardzo słabo rozpoczął drugą partię. W grze nie funkcjonowało nic stąd przegranych pierwszych pięć akcji. Niemoc trwała cały czas i straty rosły lawinowo: 4:10 i 5:14. Dopiero od tego momentu podopieczne Mateusza Grabdy zaczęły grać lepiej. Niestety, poprawa była tylko chwilowa.
Trzecia odsłona rozpoczęła się równie źle dla sokolanek, bo wyniku 1:5. Potem było jeszcze gorzej niż w poprzednim secie (5:15, 9:21, 10:23). Podobna była czwarta partia. Zaczęło się od 0:5 i potem straty tylko rosły.
Nie udało się spełnić marzeń o awansie do turnieju finałowego, a postawa w trzech setach była dużo poniżej możliwości zawodniczek z Mogilna.
