- Długo rządzi pani w Wielkim Mędromierzu?
- W lutym minął rok, stawiam tak naprawdę pierwsze kroki. Moja mama też jest sołtyską we wsi obok, więc znałam trochę tę pracę, ale w rzeczywistości pochłania jeszcze więcej czasu, niż myślałam. Mieszkam w tej wsi sześć lat, więc mieszkańcy dali mi szansę. Mam nadzieję, że ją wykorzystam. Wciągam do współpracy młodych ludzi, ale cenię wskazówki starszych osób.
- Ma pani wsparcie?
- We wsi mieszkają wspaniali ludzie, innych po prostu trzeba przekonać. Zawsze mogę liczyć na Iwone Śpicę i Ewę z KGW. W ogóle od początku wspaniale współpracuje mi się z paniami z koła.
- Co będziecie robić w tym roku?
- Już się dużo dzieje. Odwiedzają nas grupy turystów i organizujemy dla nich warsztaty w Miodowym Domku. Ostatnio była grupa z Koszalina. Często ludzie we wsi mnie zaczepiają i pytają, a co to się dzieje, że ci ludzie tak latają z tymi karteczkami? Zagadują mnie i reagują pozytywnie i chętnie przyjmują ludzi, którzy do nas przyjeżdżają. Mamy zamiar latem zrobić izbę tradycji i kawiarenkę w Miodowym Domku. Zbieramy przedmioty związane z pszczelarstwem, będzie można wypić kawę i zjeść domowe ciasta.
- Podobno chodzi pani na 16 cm obcasach?
- Tak, uwielbiam wysokie buty, ale zakładam tylko, jak wyjeżdżam, na roboczo wskakuję w trampki.
- Jakie sprawy ma pani na głowie?
- Na wsi zawsze ważne są sprawy dróg, kanalizacji. Wyremontowano drogi gminne z odwodnieniem i chodnikami oraz powiatowe wyasfaltowane są z częścią chodnika i odwodnieniem. Ostatnio spotkałam się z mieszkańcami w sprawie kanalizacji, okazuje się, że jest dużo pytań i wątpliwości.
- Za rok jubileusz wioski?
- Tak przygotowujemy się. Zbieram materiały od starszych mieszkańców, spisuję i wyszukuję stare fotografie, chcemy wydać monografie pt. "Wielki Mędromierz 1313 - 2013 dziedzictwo przeszłości", 500 egzemplarzy, będą występy artystyczne zespołu, nagłośnienie i plakaty. Dostaliśmy na ten cel dofinansowanie w ramach małych projektów 12 tys. zł. Cały projekt to 21 tys. zł. Przy Miodowym domku jest kamień , na którym umieścimy pamiątkową tablicę.