A Sośno było pewne, że w czwartej edycji Funduszu Wsparcia województwa kujawsko -pomorskiego wiejskiej, typowo rolniczej gminie uda się z tortu wartego 10 mln uszczknąć pieniądze na wodociągi w Wąwelnie, Sitnie i Skoraczewie. Niestety, miejsce 34 jest nic niewarte, bo tylko do 25 można liczyć na unijną dotację od marszałka.
- Marszałek u nas był, byłem pewien, że wszystko jest na dobrej drodze - mówi wójt Sośna Leszek Stroiński. - Już w ubiegłym roku zostaliśmy wykolegowani. Chyba nic dziwnego, że po ogłoszeniu wyników aż mnie zatrzęsło. Problemu z wodą nie uda się rozwiązać w tym roku.
Sośno przed dwoma laty otrzymało wsparcie. Było wówczas na 11 miejscu i dostało 400 tys. zł na modernizację hydroforni w Sitnie i nitki spinającej wodociąg. tegoroczny Fundusz wsparcia miał załatwić sprawę wodociągowania gminy Sośno. - Po załatwieniu Wąwelna, Skoraczewa i Sitna zostałyby do zrobienia niewielkie odcinki - wyjaśnia Stroiński. - A tak te wsie muszą poczekać, bo za własne pieniądze zdołamy zrobić jedynie wodociąg w Ostrówku.
SOŚNO Problem z wodą nie zostanie w tym roku rozwiązany
MARIETTA CHOJNACKA

Wójta Leszka Stroińskiego aż zatrzęsło, gdy zobaczył listę gmin , które uzyskały dotację z tzw. Funduszu Wsparcia. - Na 25 gmin z dotacją aż 18 jest z regionu toruńsko-włocławskiego, co tu więcej mówić.Rok temu było to samo - mówi.