Od miesiąca na miejscu jest ekipa miejskich pracowników. Na odcinku kilkudziesięciu metrów, z kamieni wykonali umocnienia skarpy, ułożyli chodnik, nasadzono też rośliny. Będą też ławki i kolejna zieleń.
Bulwar zyskał już szerokie grono sympatyków, którzy głównie w niedziele przychodzą tu całymi rodzinami. Miejsce ma też stałych bywalców w postaci wędkarzy. To także bardzo przyjemna trasa, którą można dojść do sądu.
Wczoraj na miejscu prac zjawił się przewodniczący Rady Miasta Golubia-Dobrzynia Jarosław Zakrzewski:
- Przychodzę tu też z rodziną, bo jest naprawdę ładnie. Ostatnio zrobiłem sporo zdjęć i wiele osób było zaskoczonych, że mamy taki zakątek w mieście - mówi radny.
Miejsce rzeczywiście jest ładne: woda, zieleń, cisza, ławeczki, widok na zamek, golubski kościół czy zabytkowy budynek sądu.
- Naprawdę mi się podoba ta trasa. Ma szansę stać się kolejną turystyczną atrakcją miasta. Tylko trzeba turystów o niej poinformować. Powinny być dodane nowe drogowskazy na starówce, które ich tu zaprowadzą. Może też jakieś fotki i nowe foldery - mówi pan Dariusz.