ŁKS Łódź - Sparta Brodnica 0:1 (0:1)
Bramka: Łukasz Ciechowski (25)
ŁKS (I połowa): Olszewski - Sasin, Jurkowski, S. Gancarczyk, Kubicki - Bonin, Romańczuk, Papikyan, M. Gancarczyk - Golański, Stąporski. (II połowa): Olszewski - Pawlak, Stefański, Salski, Seweryn - Tonn, Pękała, Mordalski, Bykowski - Gendek, Stąporski.
SPARTA: Goszka (46. Trochim) - Magalski, Rogalski, Velani (60. Pawłowski), Holić - Ł. Ciechowski (46. Syska), M. Wiśniewski (60. A. Wiśniewski), Dario, Naumcevski - Bruno - R. Ehlert (60. Sz. Ciechowski).
Przeczytaj także: Czy Lewandowski zagra z Portugalią?
Brodniczanie zagrali z większą determinacją niż łodzianie, którzy nie byli maksymalnie skoncentrowani na grze. A w składzie ŁKS-u znanych nazwisk nie brakowało. Zagrali m.in. Seweryn i Marek Gancarczykowie, Grzegorz Bonin czy Paweł Sasin. Ku uciesze gości, jeden z błędów beniaminka T-Mobile Ekstraklasy na bramkę zdołał zamienić Łukasz Ciechowski.
W drużynie znad Drwęcy po raz pierwszy wystąpił Rafał Rogalski (ostatnio GSV Gouda, Holandia). To solidny, 36-letni obrońca. Rogalski w przeszłości grał w naszym województwie - miał półroczny epizod w Unii Janikowo, a przez 2,5 sezonu grał w Olimpii Grudziądz, z której odszedł po konflikcie z trenerem Marcinem Kaczmarkiem. Szykowany jest do gry w środku obrony żółto-czarnych, z którymi nie zwiąże się Marcin Kiczyński.
W środę brodniczanie zagrają sparing w Toruniu z miejscowym Pomorzaninem (godz. 18:30).
Pięć minut, dwa gole
ŁKS Łódź - Wda Świecie 2:0 (2:0)
Bramki: Grzegorz Bonin (28), Agwan Papikjan (33)
ŁKS: Wyparło - Sasin, Jurkowski, S. Gancarczyk, Kubicki - Bonin, Łukasiewicz, Romańczuk, Papikjan - Golański, M. Gancarczyk. (II połowa) Wyparło - Gieraga, Klepczarek, Łabędzki, Gercaliu - Łobodziński, Łukasiewicz, Iwański, Saganowski, Szczot - Mięciel.
WDA: Zapała (80. Kawała) - Kanik, Żurek, Ettinger, Plewa - Subkowski (35. Brzeziński), Wenerski (80. Jaśniewski) - Olszewski (80. Kardas), Czerwiński, Chabowski (46. Sulowski) - Mik (46. Kordowski).
Mecz rozegrano na sztucznym boisku. Przeciw Wdzie zagrał mocniejszy skład ŁKS-u. Mimo to świecianom udało się kilka razy zagrozić bramce Bogusława Wyparły. W 22. min. łodzian od straty gola uratował słupek po dośrodkowaniu z prawej strony Pawła Olszewskiego. Z kolei po przerwie pojedynek sam na sam z golkiperem gospodarzy przegrał Mateusz Kordowski. Oba gole padły po dośrodkowaniach z prawej strony i strzałach głową. Gola i asystę zaliczył Grzegorz Bonin, który na początku kariery grał w Wiśle Nowe.
Więcej informacji wkrótce.
Wiadomości piłkarskie ze świata, kraju i regionu
Czytaj e-wydanie »