https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Specustawa. - Zabierają mi ziemię bez pytania! - denerwuje się przedsiębiorca ze Świecia

tekst i fot. agnieszka romanowicz [email protected] tel. 52 33 15 376
Od 12 lat Mirosław Grzywacz przygotowuje się do inwestycji na swojej ziemi. Jego plany nie miały dla gminy znaczenia.
Od 12 lat Mirosław Grzywacz przygotowuje się do inwestycji na swojej ziemi. Jego plany nie miały dla gminy znaczenia.
- Od lat piszę do gminy, żeby nie planowali nic na moim polu, bo mam wobec niego zamiary. Ale oni mają to gdzieś! Właśnie powiadomili mnie, że zbudują tam drogę i jeszcze twierdzą, że nie potrzebują na to mojej zgody! - wścieka się Zdzisław Grzywacz z Morska pod Świeciem.

O sprawie powiadomił wojewodę i policję.

- Takie traktowanie ludzi to przestępstwo! Od 1998 roku informuję gminę Świecie o planach inwestycyjnych na swoich gruntach. Mam ich pieczątki pod moimi pismami do wydziału budownictwa, że chcę zainwestować w stację benzynową i halę na maszyny rolnicze. Przyjmowali je bez słowa sprzeciwu - podkreśla Mirosław Grzywacz.

Gromadził fundusze na inwestycje, bo zdawało mu się, że sprawa jest jasna. Do 7 października, gdy dostał pismo informujące go o decyzji wydanej na budowę drogi, która przetnie jego pole na pół. - Szlag mnie trafił! Ziemia stanie się bezużyteczna, bo nie upchnę na niej ani stacji, ani hali. Gmina zniweczyła moje plany, mimo że wie od nich od dwunastu lat - żali się Czytelnik.

 

Więcej o sprawie piszemy w piątkowym (14.10.2010r) wydaniu "Gazety Pomorskiej".

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska