
Spłonął stóg słomy i maszyny. Rolnik z Blizna poniósł straty na 400 tys. zł
Pożar został zauważony około godz. 3 w nocy z 31 października na 1 listopada. Kiedy strażacy dojechali na miejsce okazało się, że oprócz słomy płoną również maszyny rolnicze.
- Akcja gaszenia i dogaszania słomy trwała sześć godzin - mówi bryg. Ireneusz Wiśniewski, zastępca komendanta PSP w Wąbrzeźnie. Brało w niej udział 22 strażaków zawodowych i ochotników.
Oprócz jednostek z powiatu wąbrzeskiego w akcji brali również udział druhowie z Radzynia Chełmińskiego. Wyjaśnieniem przyczyny pożaru zajmują się wąbrzescy policjanci.
Do zobaczenia - odcinek 33 - horrory na jesień.

Spłonął stóg słomy i maszyny. Rolnik z Blizna poniósł straty na 400 tys. zł
Pożar został zauważony około godz. 3 w nocy z 31 października na 1 listopada. Kiedy strażacy dojechali na miejsce okazało się, że oprócz słomy płoną również maszyny rolnicze.
- Akcja gaszenia i dogaszania słomy trwała sześć godzin - mówi bryg. Ireneusz Wiśniewski, zastępca komendanta PSP w Wąbrzeźnie. Brało w niej udział 22 strażaków zawodowych i ochotników.
Oprócz jednostek z powiatu wąbrzeskiego w akcji brali również udział druhowie z Radzynia Chełmińskiego. Wyjaśnieniem przyczyny pożaru zajmują się wąbrzescy policjanci.
Do zobaczenia - odcinek 33 - horrory na jesień.

Spłonął stóg słomy i maszyny. Rolnik z Blizna poniósł straty na 400 tys. zł
Pożar został zauważony około godz. 3 w nocy z 31 października na 1 listopada. Kiedy strażacy dojechali na miejsce okazało się, że oprócz słomy płoną również maszyny rolnicze.
- Akcja gaszenia i dogaszania słomy trwała sześć godzin - mówi bryg. Ireneusz Wiśniewski, zastępca komendanta PSP w Wąbrzeźnie. Brało w niej udział 22 strażaków zawodowych i ochotników.
Oprócz jednostek z powiatu wąbrzeskiego w akcji brali również udział druhowie z Radzynia Chełmińskiego. Wyjaśnieniem przyczyny pożaru zajmują się wąbrzescy policjanci.
Do zobaczenia - odcinek 33 - horrory na jesień.

Spłonął stóg słomy i maszyny. Rolnik z Blizna poniósł straty na 400 tys. zł
Pożar został zauważony około godz. 3 w nocy z 31 października na 1 listopada. Kiedy strażacy dojechali na miejsce okazało się, że oprócz słomy płoną również maszyny rolnicze.
- Akcja gaszenia i dogaszania słomy trwała sześć godzin - mówi bryg. Ireneusz Wiśniewski, zastępca komendanta PSP w Wąbrzeźnie. Brało w niej udział 22 strażaków zawodowych i ochotników.
Oprócz jednostek z powiatu wąbrzeskiego w akcji brali również udział druhowie z Radzynia Chełmińskiego. Wyjaśnieniem przyczyny pożaru zajmują się wąbrzescy policjanci.
Do zobaczenia - odcinek 33 - horrory na jesień.