Wojtek Dziedzic jest w swym żywiole, więc pokrzykuje w zachwycie: - Ale jazda. Ta rzeka chyba oszalała!
Marek Stępień i Wojtek Dziedzic gotowi do startu
Ślimak (Marek Stępień)przez kłody skacze wybornie, gładząc po każdym wyczynie wąsa