Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spływ pod ostrzałem, czyli kajakarze na linii obrony z 1939 roku - Przedmościu Bydgoskim

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Na razie pełny relaks - spływ malowniczym Kanałem Górnonoteckim... Potem - na Polanie Moderloch - padną strzały
Na razie pełny relaks - spływ malowniczym Kanałem Górnonoteckim... Potem - na Polanie Moderloch - padną strzały Fot. Marek Weckwerth
Gdy dopływaliśmy do Polany Moderloch, serie z broni maszynowej przeszyły spokój Kanału Górnnonoteckiego na wskroś. Potem także kajakarzom kazali strzelać i rzucać granatami. Łatwo nie było…

Ale spokojnie – wszystko w ramach imprezy upamiętniającej walki na na początku września 1939 roku na Przedmościu Bydgoskim, które miało chronić Bydgoszcz przed atakiem wojsk niemieckich od zachodu i północy.

Kanał Górnnnotecki stanowił trudną do sforsowania przeszkodę terenową właśnie od zachodu, a wzmocnioną na jego wschodnim brzegu liniami umocnień polowych i betonowych bunkrów tradytorowych dla załóg karabinów maszynowych.

Niemcy obeszli polskie linie przez Bory Tucholskie. Ogromną w tym rolę odegrał most na Brdzie w Sokole – Kuźnicy i fatalna w tym miejscu obrona. Po moście przejechały czołgi dywizji Guderiana i sprawa tej części Pomorza oraz samej Bydgoszczy właściwie rozstrzygnęła się. Dość powiedzieć, że polscy żołnierze dostali rozkaz wycofania się z Przedmościa Bydgoskiego.

To też może Cię zainteresować

Wydarzenia tamtych dni upamiętniła w sobotę 3 września inscenizacja historyczna zorganizowana na Polanie Moderluch w pobliżu Łochowa, a to lewy, zachodni brzeg Kanału Górnnonoteckiego. Polskie pozycje były – przypomnijmy – na prawym. Polana to jednak idealne miejsce na wszelkie imprezy, w tym paramilitarne, toteż na niej odbył się weekendowy festyn.

Od jazów Dębinek

Sobotnia impreza zaczęła się jednak na jazach w miejscowości Dębinek, skąd ruszył spływ kajakowy. Uczestnicy przepłynęli 13-kilometrowy, malowniczy odcinek kanału do Przystani Łochowo, która spływ zorganizowała.

Pierwszych kilka kilometrów spływu wiodło pośród otwartych nadnoteckich pól, od których kajakarzy oddzielają nadbrzeżne szuwary i pojedyncze drzewa. W drugiej części - po przepłynięciu pod mostem drogi ekspresowej S5 - wpływa się w lasy. Toteż krajobraz zmienia się diametralnie. Na trasie - pokładu kajaka -można oglądać przyczółki kilku mostów zniszczonych we wrześniu 1939 roku przez polskich saperów i już nie odbudowanych. Przeprawy wyleciały w powietrze oczywiście po to, aby utrudnić Wehrmachtowi atak na polskie pozycje i przejście przez Kanał Górnnonotecki.

Festyn na polanie

Na trasie spływu – na Polanie Moderloch – odbył się otwarty dla wszystkich chętnych, bezpłatny festyn. Na polanie odbyły się pokazy rekonstrukcji historycznej i broni palnej, strzelanie z broni pneumatycznej, rzuty granatami. Każdy mógł poznać budowę karabinka szturmowego KBKAK 47 (rozbierając go i składając). Był tez pokaz udzielanie pierwszej pomocy przedmedycznej i reanimacji (na przykładzie fantomu).

To też może Cię zainteresować

Imprezę uświetniła harcerska watra, wspólne śpiewanie pieśni wojskowych i harcerskich. W spływie także uczestniczyła grupa bydgoskich harcerzy.

* W niedzielę 4 września odbyła się powtórka spływu i ciąg dalszy festynu na Polanie Moderloch. Były pokazy sprawności strażackiej (OSP Łochowo), ratownictwa medycznego i wodnego (WOPR Województwa Kujawsko-Pomorskiego).

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska