https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Spoglądające z obrazu

Tomasz Karpiński
Kobiety, postacie fantastyczne oraz karykatury. To można było zobaczyć na wystawie malarstwa i rysunku, jaka odbyła się w Centrum Działań Plastycznych "Akademia" w Świeciu.

     Swoje prace wystawili: Klaudia KrKatarzyna Jurek, Albert Bojarowski oraz Filip Osiński. Tematem przewodnim prac dziewcząt była kobieta i jej oblicza. Albert Bojarowski zaprezentował karykatury rysowane ołówkiem. Filip Osiński natomiast postaci fantastyczne, które w większości pochodzą z różnego rodzaju filmów. Wszyscy wystawiający należą do CDP "Akademia" już długo. Po raz pierwszy ich prace zostały wystawiane podczas ubiegłorocznej wystawy wszystkich członków "Akademii". Ta, jest ich pierwszą indywidualną. - Przez ten czas uczęszczania do "Akademii" zrobili oni ogromne postępy - mówi Arleta Ciechanowska, plastyk i prowadząca zajęcia w centrum. - Oczywiście są jeszcze sfery, nad którymi trzeba popracować, ale oni są bardzo wytrwali. Ogólnie bardzo pozytywnie oceniam tę wystawę i mogę zapewnić, że to nie jest ostatnią.
     Na rozpoczęcie wystawy dwóch członków "Akademii", którzy tworzą kabaret, zaprezentowali swój program. - Lubię malować kobiety i czuję się w tym temacie dobrze - mówi Klaudia Kr. - Maluję już 8 miesięcy. Ponad pół roku uczęszczam do centrum. Moją ulubioną techniką są pastele i oleje. Poza kobietami głównymi tematami moimi prac są pejzarze. Nie planuję jeszcze związać swojej przyszłości ze sztuką. Wszystko mnie ciekawi, więc nie wiem jak to będzie. Wszystko się może zdarzyć.
     - Temat moich prac musi być zawsze śmieszny - mówi Albert Bojarowski. - Najpierw zacząłem przerysowywać postaci. Na twarzy osoby, która ogląda moje prace powinien pojawić się uśmiech. To jest mój cel. Rysuję tylko ołówkiem. Do "Akademii" przychodzę już od roku. Wcześniej w domu rysowałem postacie kreskówkowe.
     - Na moich rysunkach są postaci z różnych filmów fantasy - mówi Filip Osiński. - Interesuję się fantastyką. Ołówek to moja ulubiona technika. Trzeci rok się tym zajmuję. Właściwie to rodzice mi opowiadali, że jak byłem mały, to lubiłem rysować samochody. Prócz "Akademii" uczęszczam 6 rok do szkoły muzycznej. Gram na fortepianie i saksofonie. Zamierzam zostać architektem.
     - Dlaczego kobiety? Bo mi się podobają - mówi katarzyna Jurek. - Są doskonałym obiektem. Lubię rysować pastelami. Mężczyzn też maluję, ale uważam, że kobiety mają lepsze warunki i są po prostu ładniejsze. Poza malarstwem interesuję się medycyną. Zatem w przyszłości chcę te dwie dziedziny połączyć i planuję zostać... chirurgiem plastycznym.
     Tekst i foto.
     

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska