Spójrz w niebo. Gwiazdy będą spadały! Rój Perseidów 2015 [zdjęcie interaktywne]

Bez trudu dostrzeżemy je, wychodząc około północy na swój balkon.

Perseidy są jednym z najbardziej regularnych rojów meteorów. Ich obserwację można zacząć już na początku lipca, jednak ich maksymalna liczba pojawia się na niebie 12 i 13 sierpnia. Ile takich meteorów można się wówczas spodziewać?

- Nawet do 100 sztuk w ciągu godziny - twierdzi Jerzy Rafalski, astronom z toruńskiego Planetarium, który również zamierza w tych dniach spoglądać na nocne niebo. - Ta setka to oczywiście liczba możliwa do zauważenia w idealnych warunkach obserwacyjnych, czyli poza miastem, gdzie mamy otwarty horyzont. Ale nie tylko - mówi.

Te małe - około centymetrowe - okruchy kosmicznego żwiru wpadają w ziemską atmosferę z zawrotną prędkością 60 kilometrów na sekundę. Dawno temu zostały rozrzucone przez kometę Swifta-Tuttle'a. Jest ich bardzo dużo i krążą wciąż wokół słońca w postaci długiej rozciągniętej strugi ziaren.
Gdy w połowie sierpnia ziemia napotyka wspomnianą strugę, po zmroku widzimy wzmożoną aktywność spadających gwiazd, które z prawdziwymi gwiazdami nie mają tak naprawdę nic wspólnego. Gdzie najlepiej ich szukać?

Zobacz też: Noc spadających gwiazd Perseidy 2015. Kiedy i gdzie obejrzeć rój meteorów?

Do podziwiania spadających meteorów nie potrzebujemy przyrządów optycznych. A to, ile ich uda się zaobserwować, zależy od jasności nieba i tego, gdzie będziemy oglądać zjawisko. - Przecinają cały nieboskłon rozpoczynając swój lot nad północno-wschodnim niebem. Meteory w ich całej krasie najlepiej zaobserwować siadając na leżaku, albo kładąc się na kocu i spoglądając w dowolne miejsce na niebie - mówi Jerzy Rafalski. - Gdy wybierzemy się za miasto, mamy szansę obejrzeć nawet te najsłabsze sztuki.

Perseidy słyną z tego, że mają wiele bolidów, czyli kilkucentymetrowych meteorów, które potrafią przebić swoją jasnością wszystkie gwiazdy, a nawet Księżyc. Takie bolidy bez trudu będziemy mogli dostrzec w Toruniu stojąc na balkonie, albo nawet w silnie rozświetlonym miejscu.

Czy pojawienie się meteorów będzie miało wpływ na panujące obecnie upały? Wbrew pozorom takie pytanie wcale nie jest pozbawione sensu. - Na opadającym po spalonych Perseidach pyle kondensuje się para wodna. Dawno temu pojawiła się teoria, która nie została, co prawda, potwierdzona, ale też nie została wykluczona, zgodnie z którą tydzień, albo dwa tygodnie po opadach Perseidów powinna zepsuć się pogoda - opowiada toruński astronom. - Za dwa tygodnie sami będziemy mogli przekonać się, ile jest w tym prawdy.

Czekamy na zdjęcia! Będziecie patrzyli nocą w gwiazdy, przyślijcie nam fotki na: [email protected]