Przed rokiem włodarze gmin dostali pisma z Zarządu Dróg Powiatowych z propozycją, aby pokrywali część kosztów związanych z remontami chodników, przy drogach powiatowych. Część samorządowców skrytykowała pomysł, oburzając się, że powiat chce zrzucić na nich koszty, które sam powinien ponosić. Jednym z chodników, które miały być wyremontowane jest ten w Dąbrówce.
Niedawno radny Stanisław Radtke przypomniał, że burmistrz Leszek Duszyński deklarował, że gmina jest gotowa pokryć połowę kosztów remontu, ale starosta odmówił. Pojawiły się podejrzenia o polityczny podtekst sprawy, bo przecież starosta Barczak, będzie rywalem obcego burmistrza Mogilna w najbliższych wyborach.
Starosta Tomasz Barczak mówi, że polityka nie ma nic wspólnego z decyzją o remontach chodników.
- W Dąbrówce chodnik jest. Więc czy lepiej wydać pieniądze na chodnik w Gębicach, tam gdzie go nie ma, czy lepiej poprawić chodnik w Dąbrówce? My mówiliśmy, że jesteśmy gotowi budować chodniki tam, gdzie ich nie ma. Nie mówmy więc, że starosta coś blokuje - mówi Tomasz Barczak.
Pomysł wspólnego budowania chodników nie wypalił, dlatego Zarząd Dróg Powiatowych już nie będzie prosił gmin o wspólne inwestycje.