O rekordowych, w swojej historii wynikach, może mówić bydgoski Drozapol-Profil. W całym 2006 roku spółka zarobiła na czysto 6,58 mln zł. Podczas gdy za 2005 rok miała przeszło 1 mln zł straty.
Inwestują i dają pracę
Drozapol nie żałował też pieniędzy na inwestycje, w sumie pochłonęły one w ubiegłym roku 5 mln zł. - M.in. uruchomiliśmy produkcję zbrojeń budowlanych, otwieraliśmy oddziały i biura handlowe na terenie całego kraju, kupowaliśmy nowe samochody ciężarowe, a także osobowe dla przedstawicieli handlowych - wylicza Grzegorz Dołkowski, wiceprezes Drozapolu. Udało się również stworzyć około 80 nowych etatów.
Miejsc pracy - około 40 - przybyło też w ubiegłym roku w Przedsiębiorstwie Hydrauliki Siłowej Hydrotor w Tucholi. - Kontynuowaliśmy również inwestycje w nasz park maszynowy - informuje Wacław Kropiński, prezes Hydrotoru. - Na zakup nowych maszyn wydaliśmy około 2 mln zł. W tym roku planujemy wydać na ten cel kolejnych 6 mln zł.
A Hydrotor ma za co inwestować, bo w ubiegłym roku zarobił na czysto 7,6 mln zł, grubo ponad 2 mln zł więcej niż w 2005. Spółka cały czas ma apetyt na poszerzanie swojej grupy kapitałowej. - Interesuje nas przejęcie firm z branży zarówno w kraju, jak i na Wschodzie - wyjawia prezesński.
Budują grupę i mieszkania
Chrapkę na przejęcie firm ze swojej branży ma również bydgoska spółka budowlana - Projprzem. Na razie jest na dobrej drodze do zakupu Lubuskiego Przedsiębiorstwa Budownictwa Przemysłowego w Nowej Soli. Firma planuje również rozkręcić działalność developerską. Kupiła już nawet w Bydgoszczy grunty pod budownictwo mieszkaniowe.
W ubiegłym roku Projprzemowi trafił się lukratywny kontrakt z koreańskim potentatem w branży elektronicznej LG Electronics, m.in. na budowę fabryki telewizorów i lodówek w śląskiej gminie Kobierzyce. Koreańczycy co rusz mają dla Projprzemu nowe zlecenia. A dzięki sypiącym się jak z rękawa kontraktom zysk Projprzemu przekroczył w ubiegłym roku 6,3 mln zł, to o 2 mln zł więcej niż w 2005.
Zyski nie tylko na papierze
Słodkie zyski za ubiegły rok liczy bydgoska Jutrzenka. Przez cały ubiegły rok firma zarobiła "na rękę" przeszło 20 mln zł. Jeszcze w 2005 było to o około 5 mln zł mniej.
Wiodący akcjonariusz, a zarazem prezes Jutrzenki - Jan Kolański przymierza się do połączenia jej z innymi kontrolowanymi przez siebie firmami - Kaliszanką i Ziołopexem. Na czele tej grupy miałaby stanąć właśnie bydgoska spółka. Na razie trwają analizy planowanej konsolidacji.
Z kolei rosnące ceny papieru sprawiły, że dobrymi wynikami może pochwalić się jego świecki producent - Mondi Packaging Paper. W ubiegłym roku spółka osiągnęła ponad 270 mln zysku, to dwa razy tyle co w 2005. Akcjonariusze spółki będą mogli zatem liczyć na sowitą dywidendę. Według analityków będzie to około 5,4 zł na akcję.
