Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spór zwolenników i przeciwników elektrowni wiatrowych. Jeśli mało wiemy - chrońmy ludzi

Rozmawiał ADAM WILLMA [email protected] tel. 56 61 99 924
Dr. Zbigniew Damijan chce przebadać mieszkańców dwóch miejscowości położonych nieopodal dużych farm wiatrowych - Gołańcz i Margolin. Czy wówczas zakończy się spór o wiatraki?
Dr. Zbigniew Damijan chce przebadać mieszkańców dwóch miejscowości położonych nieopodal dużych farm wiatrowych - Gołańcz i Margolin. Czy wówczas zakończy się spór o wiatraki? HEJ
- Amerykanie prowadzili eksperymenty związane z infradźwiękami. Wzbudzały one poczucie niepokoju u ludzi wkraczających na obszar zakazany. Przy ich pomocy można czasowo wykluczać żołnierzy przeciwnej strony z walki - rozmowa z dr. Zbigniewem Damijanem z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, specjalistą w dziedzinie wibroakustyki.

- Od czytania opracowań naukowych w sprawie oddziaływania wiatraków można dostać zawrotu głowy. Sporo tu sprzecznych twierdzeń.
- To zdumiewające, zważywszy na wszechobecność energetyki wiatrowej w Europie, ale nie są mi znane kompleksowe badania w tej kwestii. Owszem, badań było sporo, ale posługiwały się one różnymi metodologiami i opierały się zwykle na pomiarze, a także na ankietach prowadzonych wśród okolicznych mieszkańców. To niedoskonała metoda, bo trudno tu wykluczyć element sugestii. Można przypuszczać, że osoby, które korzystają finansowo z inwestycji wiatrakowych nie będą deklarowały uciążliwości, a z kolei odpowiedzi sąsiadów podyktowane będą negatywnymi emocjami. Dlatego ważne jest badanie psychofizjologiczne i takie zamierzamy wreszcie przeprowadzić.

- Na czym będzie polegało?
- Chcemy przebadać mieszkańców dwóch miejscowości położonych nieopodal dużych farm wiatrowych - Gołańcz i Margolin. Planujemy badać podstawowe parametry psychofizjologiczne, m.in. ciśnienie skurczowe i rozkurczowe, tętno oraz zmiany w profilach krwi. Próby będą prowadzone zarówno za dnia, jak i w nocy, w okresie intensywnej pracy wiatraków, jak i przestoju.

- Dlaczego zainteresowały pana akurat infradźwięki?
- Ten temat zaintrygował mnie jeszcze w wojsku, gdy dowiedziałem się o militarnych zastosowaniach infradźwięków. Eksperymenty takie prowadzili Amerykanie, chodziło między innymi o ochronę terenów wojskowych. Infradźwięki wzbudzały poczucie niepokoju u ludzi wkraczających na obszar zakazany. Wiadomo, że przy pomocy infradźwięków można czasowo wykluczać żołnierzy przeciwnej strony z walki.

- To brzmi przerażająco.
- Owszem, chociaż warto wspomnieć, że infradźwięki bywają wykorzystywane w terapii. W niektórych sytuacjach powodują np. senność.

- Mieszkańcy domów położonych przy farmach wiatrakowych uskarżają się raczej na problem ze snem.
- Taka reakcja nie musi być spowodowana infradźwiękami, ale inną formą oddziaływania wiatraków. Natomiast, jeśli zjawisko senności rzeczywiście się pojawia, to warto zadać sobie pytanie, czy nie jest to bez wpływu na pracę osób, w przypadku których zaśnięcie ma tragiczne w skutkach konsekwencje. Dowiedziono bezdyskusyjnie, że infradźwięki na poziomie 90 dB powodują zmiany prądów czynnościowych w mózgu. Problem w tym, że nasze normy przemysłowe ten poziom dopuszczają. Natomiast normy oddziaływania na budynki mieszkalne nie istnieją.

Jeśli nie wiatraki to co? Rozmowa z Katarzyną Michałowską-Knap z Instytutu Energetyki Odnawialnej

- Pomiary, na które powołują się firmy energetyczne, wykazują znacznie niższe poziomy infradźwięków.
- Owszem, ale trzeba pamiętać, że w mieszkaniach infradźwięki mogą być dodatkowo wzmacniane przez zjawiska rezonansowe pomieszczeń. W efekcie często zdarza się, że poziom dźwięków o niskiej częstotliwości jest wyższy w po- mieszczeniach niż na zewnątrz. Poza tym poziom mierzony w decybelach to jedno, a oddziaływanie na organizm ludzki - to druga sprawa. Infradźwięki występują powszechnie w naturze - słyszymy je nad morzem czy w lesie, obcujemy też z nimi za sprawą ruchu ulicznego. Ale inaczej mogą na nas oddziaływać infradźwięki charakterystyczne dla zjawisk naturalnych, a inaczej te emitowane przez urządzenia przemysłowe czy wiatraki.

- Marszałek kujawsko-pomorski chce znaczących ograniczeń w stosunku do energetyki wiatrowej. Czy obecny poziom wiedzy na temat oddziaływania infradźwięków uzasadnia takie stanowisko?
- To bardzo rozsądna decyzja. Jeśli nie mamy dostatecznej wiedzy na temat zagrożeń powodowanych przez infradźwięki, musimy chronić ludzi.

PROPOZYCJE MARSZAŁKA
Zakazać budowy elektrowni wiatrowych na:
- obszarach cennych przyrodniczo, krajobrazowo i gospodarczo,
- w strefach buforowych tras przelotów ptaków, czyli ok. 10 km od rzeki Wisły, ok. 8 km - - od rzek: Brdy i Drwęcy, ok. 6 km od rzeki Noteci i Kanału Bydgoskiego.
Na pozostałym obszarze województwa dopuścić budowę, ale z ograniczeniami:
- odległości określonej przez tzw. promień upadku elektrowni wiatrowej (wysokość masztu elektrowni wiatrowej + długość jednej łopaty śmigła) od linii kolejowych, dróg krajowych, wojewódzkich, powiatowych oraz od linii elektroenergetycznych wysokich napięć;
- odległości co najmniej 1000 m od budynków mieszkalnych, w tym budynków mieszkalnych w zabudowie zagrodowej.

Infradźwięki to drgania akustyczne o częstotliwości poniżej 16 Hz. Nie emitują ich głośniki w naszych domach i nie rejestruje ludzkie ucho. Ich oddziaływanie odbieramy jednak przez receptory czucia jako wibracje. Co ciekawe słyszą je np. słonie i wieloryby, które wykorzystują dźwięki o niskiej częstotliwości do komunikowania się. A to dlatego, że infradźwięki rozchodzą się na duże odległości.
Długa fala (powyżej 17 metrów) jest bardzo słabo tłumiona przez ekrany dźwiękochłonne.
Wysokie poziom infradźwięków może powodować zaburzenia oddychania, zakłócenia zmysłu równowagi i ostrości widzenia, a przy dłuższym oddziaływaniu również układu trawiennego. Odczuli to w latach 70. pracownicy KC PZPR, u których z dnia na dzień zaczęły pojawiać się nudności i bóle głowy. Śledztwo wykluczyło sabotaż - okazało się, że winnym jest zainstalowany system klimatyzacji.
W Stanach Zjednoczonych infradźwięki były stosowane m.in. do tłumienia demonstracji.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska