https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sporem o trzy koty zajmie się cała Rada Nadzorcza Fordońskiej Spółdzielni Mieszkaniowej

(RAV)
sxc
Lokatorka twierdzi, że choruje przez koty z piwnicy sąsiadki, Animalsi nie wierzą i nie chcą ich usunąć. Spółdzielnia chce załatwić spór polubownie, ale, jeśli się nie uda, zamknie piwnicę. - Wtedy pójdziemy do sądu - grożą obrońcy zwierząt.

Kulminacja konfliktu może nastąpić 23 września, gdy sprawa stanie na posiedzeniu Rady Nadzorczej Fordońskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. - Liczymy, że wcześniej uda się ją rozwiązać polubownie - mówi prezes Zbigniew Sokół. - Jeśli nie, będziemy musieli zablokować okno w piwnicy.

Przez to okno wchodzą do niej koty, na które skarży się lokatorka mieszkania usytuowanego bezpośrednio nad piwnicą. - Ta pani przedstawiła nam pisma, że jest uczulona na kocie alergeny i obecność tych zwierząt w piwnicy źle wpływa na jej zdrowie - wskazuje włodarz FSM, który jest pomiędzy młotem a kowadłem. - Nie chcemy walczyć z kotami, wręcz przeciwnie - zachęcamy mieszkańców do troski o nie, ale nie może się to odbywać kosztem innych lokatorów - zauważa Zbigniew Sokół.

Dlatego zarząd poprosił właścicielkę piwnicy o zamknięcie okna.

"Reprezentująca" kobietę prezes bydgoskich Animalsów, która na co dzień zajmuje się spornymi kotami nie dopuszcza takiej możliwości. - Koty są tu od dziesięciu lat i wcześniej jakoś tej pani nie przeszkadzały - dziwi się Czesława Prusińska. - Poza tym sa tylko trzy, przebywają w piwnicy tylko zimą, a do tego mają wszelkie szczepienia, są zdrowe i wysterylizowane.

Na kompromis nie ma więc szans. - Jeśli spółdzielnia zamknie piwnice, pójdziemy do sądu - zapowiada szefowa Animalsów.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~gość~
W dniu 22.09.2009 o 12:11, kasiasamosia84 napisał:

GLUPIA TO MOZE TY JESTES > i chyba w twoim bloku sa szczury bo macie tam smietnisko po dokarmianych kotach po co maja polowac jak wy sami im przynosicie jedzenie:P a jak nie wiesz ze mozna byc chorym od kotow to moze umow sie z ta pania i zobacz jak wyglada co?? a potem wypisuj swoje glupie wstawki:P


Myszy nie są i nie powinny być stałym i odpowiednim pokarmem dla kotów! Koty mają w genach łapanie ich. I właśnie najedzone mogą być bardziej aktywne. A ta Pani , czy aby na pewno uczulona jest tylko na sierść kotów?
k
kasiasamosia84
W dniu 17.09.2009 o 13:58, ~Aga~ napisał:

Głupia baba,jak nie chce żyć z kotami to niech żyje ze szczurami ich jest w blokach więcej.nie słyszałam żeby ktoś od kota był chory,może na głowę tak.


GLUPIA TO MOZE TY JESTES > i chyba w twoim bloku sa szczury bo macie tam smietnisko po dokarmianych kotach po co maja polowac jak wy sami im przynosicie jedzenie:P a jak nie wiesz ze mozna byc chorym od kotow to moze umow sie z ta pania i zobacz jak wyglada co?? a potem wypisuj swoje glupie wstawki:P
d
dorotexx
Zadziwiający w tym wszystkim jest fakt że te koty nie mają konkretnego właściciela, może ta pani co je dokarmia zabierze je do siebie do mieszkania (przecież są zdrowe, wysterylizowane i TYLKO TRZY ) zrobi im okienko i będą mogły sobie wychodzić ,tylko o ile spadnie temperatura w mieszkaniu? Mieszkam w bloku i nigdy nie spotkałam się z żadnym szczurem ani nawet myszką a w naszym bloku kotów nie ma. Bardzo współczuję pani co musi mieszkać nad tymi kotami mając alergie, takie bzdury że trzeba wchodzić do piwnicy by odczuwać skutki alergii to mógł napisać tylko ten co nie ma pojęcia jak silne są kocie alergeny.
"Lokatorka"
Zadziwiające ilu nowych rzeczy można się dowiedzieć z tego artykułu. Czyżby Pani Czesława Prusińska potrafiła liczyć tylko do trzech? Najwyraźniej tak bo reszty kotków nie udało jej się zliczyć. 10 lat?! W tym przypadku podwajamy? Zadziwia również fakt, że zima dla Pani Czesławy trwa 12 miesięcy, jest codziennym gościem piwnicy mojego bloku dokarmiając tam stado kotków. Podziwiam za kłamstwa, odważne posunięcie przy takiej ilości naocznych świadków. Rzeczywiście można zachorować od kotów na głowę czego doskonałym przykładem są szanowne panie kociary.
A
Alergik
W dniu 17.09.2009 o 13:58, ~Aga~ napisał:

Głupia baba,jak nie chce żyć z kotami to niech żyje ze szczurami ich jest w blokach więcej.nie słyszałam żeby ktoś od kota był chory,może na głowę tak.


Dokształć się a później się wypowiadaj.
~Aga~
Głupia baba,jak nie chce żyć z kotami to niech żyje ze szczurami ich jest w blokach więcej.nie słyszałam żeby ktoś od kota był chory,może na głowę tak.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska