https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sportino Inowrocław przełożyło mecz z Czarnymi [nowe informacje]

MACIEJ DRABIKOWSKI
fot. Dominik Fijałkowski
Sportino Inowrocław nie zagra we wtorek w Słupsku, bo aż siedmiu zawodników jest na zwolnieniach lekarskich. Nie wiadomo, czy zaplanowany na niedzielę mecz z Anwilem Włocławek również dojdzie do skutku.

O problemach zdrowotnych w ekipie z Inowrocławia informowaliśmy wczoraj. W drużynie, którą niedawno przejął trener Aleksander Krutikow, zapanowała epidemia grypy żołądkowej. Aż siedmiu zawodników jest na zwolnieniach lekarskich do najbliższego piątku. Dolegliwości dotknęły Amerykanina Quintona Daya, Polaków - Tomasza Kęsickiego, Łukasza Żytko, Artura Robaka i Przemysława Łuszczewskiego oraz Litwinów - Vitalijusa Staneviciusa oraz Mindaugasa Budzinauskasa. We wtorek zespół miał rozgrywać mecz ligowy, kończący 16. kolejkę, ale zwrócił się o jego przełożenie. PLK wyraziła zgodę, pozostało tylko z klubem ze Słupska ustalić kolejny termin.

- Spotkanie z Czarnymi odbędzie się 22 stycznia o 18.15. Do tego czasu nasi koszykarze powinni być już w pełni sił - mówi Artur Kisielewicz, rzecznik Sportino. - Mało prawdopodobne jest, aby byli optymalnie przygotowani do niedzielnego meczu z Anwilem. Siedmiu graczy po chorobie na treningu pojawi się dopiero w sobotę.

Istnieje jeszcze możliwość przełożenia niedzielnych derbów w Inowrocławiu (18.00). Anwil, który już nie raz współpracował w różnych kwestiach z klubem z Inowrocławia z pewnością nie robiłby żadnych problemów. Na razie jednak takiej prośby nie ma. W tym przypadku znalezienie nowego terminu byłoby jednak trudniejsze. Choć w lidze po najbliższej kolejce nastąpi przerwa do 30 stycznia, włocławianie 20 stycznia zagrają mecz ćwierćfinałowy Pucharu Polski z Polonią Azbud Warszawa, cztery dni później aż czterech zawodników wyjedzie do Wrocławia na pokazowy mecz Reprezentacja Polski - Obcokrajowcy PLK. W składzie reprezentacji znajdzie się Krzysztof Szubarga, a w zespole obcokrajowców, którą poprowadzi Tomas Pacesas (Asseco Prokom Gdynia) - James Joyce, Rashard Sullivan i Mujo Tuljkovic. W międzyczasie Sportino zagra w Słupsku. Zostałby tydzień między 25 a 30 stycznia. Tylko, czy przed trudnymi meczami z AZS Koszalin (Anwil) i w Zgorzelcu (Sportino), obie drużyny chciałyby rozegrać derby? Istnieje zatem możliwość, że bardzo osłabiona drużyna Sportino zagra jednak z Anwilem zgodnie z planem w najbliższą niedzielę.

Aleksander Krutikow musi się więc głowić na tym, jak rozbity porażkami i osłabiony chorobą zespół ma pokonać świetnie grających włocławian. Dobrą wiadomością jest powrót Anthony Andersona, który zdecydował się przyjąć propozycję Krutikowa. W najbliższych dniach ponownie dołączy do Sportino. Na pewno nie wróci natomiast Sani Ibrahim.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~marek~
Znowu totalny żart z tą epidemią!!Gracze sportino nie chorują!Chcą zyskać na czasie.....a zawodowa liga PLK na takie gierki pozwolić nie powinna!Śmiechu warte.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska