Sposób, w jaki jeździł po jednej z podmroteckich wsi zaniepokoił mieszkańców

9 maja 2018, 14:32

Dziwne zachowanie kierowcy peugeota postawiło na nogi o godz. 2 w nocy mieszkańców jednej z podmroteckich wsi. Zaalarmowali więc policję, a ta zatrzymała 58-latka. Okazało się, że mężczyzna wsiadł za kółko, mimo że cofnięto mu uprawnienia do kierowania pojazdami.

Do zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę. - Około godz. 2.30 na stanowisko kierowania nakielskiej komendy dodzwonił się mężczyzna i powiadomił, że niepokoi go bus jeżdżący po terenie jednej z podmroteckich wsi - mówi mł. asp. Justyna Andrzejewska, oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Nakle nad Notecią. - Jak oświadczył zgłaszający, zachowanie kierowcy jest dziwne. Auto jeździ po miejscowości i zatrzymuje się przy okolicznych posesjach, po czym odjeżdża.

Na miejsce wysłany został policyjny patrol z Nakła. - Jadąc w stronę ustalonej miejscowości, w Śmielinie, funkcjonariusze zauważyli auto opisane przez zgłaszającego i zatrzymali je do kontroli - informuje mł. asp. Justyna Andrzejewska. - Okazało się, że za kierownicą peugeota siedział 58-letni mieszkaniec gminy Sadki. Był trzeźwy. Po sprawdzeniu personaliów kierowcy w policyjnych systemach wyszło na jaw, że w ogóle nie powinien on siadać za kierownicę, gdyż w roku 2010 została wobec niego wydana decyzja o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami.

Tym samym 58-latek popełnił przestępstwo, za które niebawem usłyszy zarzuty. Zgodnie z obowiązującymi przepisami mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do lat 2.