Spotkali się przy wspólnym stole. Rozmawiali o planowanej wycince drzew

Protesty przeciw wycince drzew w związku z przebudową placu Rapackiego w Toruniu rozpoczęły się ponad dwa miesiące temu. Społecznicy już dwa razy protestowali na ulicy, stworzyli też petycję w sprawie powstrzymania wycinki. Zabiegali również o spotkanie i rozmowy z władzami miasta. Doszło do niego czwartek (8 lipca) w toruńskim magistracie. Oprócz Społecznych Opiekunów Drzew i prezydenta Torunia Michała Zaleskiego, uczestniczyli w nim m.in. także: marszałek Piotr Całbecki, prezes Miejskiego Zakładu Komunikacji Zbigniew Wyszogrodzki, przedstawiciele wykonawcy - konsorcjum firm Balzola Polska Sp. z o.o. oraz Construcciones y Promociones Balzola S.A., autor ekspertyzy dendrologicznej prof. Marek Kosmala oraz pracownicy miejskich jednostek i wydziałów.

W jakim stanie są drzewa w pobliżu placu Rapackiego?

Jak informuje Urząd Miasta Torunia, na spotkaniu przedstawiono najnowsze dane z ekspertyzy dendrologicznej wykonanej przez zespół prof. Marka Kosmali. Według niej na Wałach gen. Sikorskiego i ulicy Chopina pod topór mają iść 62 drzewa (w pierwotnym projekcie była mowa o 84 drzewach, a pierwsza ekspertyza wskazywała 70 drzew do usunięcia). 14 drzew przy dwóch wspomnianych ulicach, usuniętych zostanie zgodnie z prawomocną decyzją Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków z kwietnia tego roku, natomiast – jak informuje UMT – stan 41 drzew przy Alei św. Jana Pawła II jest zły i z tego powodu nie mogą być zachowane (niezależnie od inwestycji).

- Przedstawiliśmy informacje o założeniach i stanie realizacji tej inwestycji, zaawansowaniu i zmianach w liczbie drzew przeznaczonych do wycinki i przesadzenia, które nastąpiły po dokonaniu powtórnej ekspertyzy. Przekazaliśmy również informacje o planowanych nasadzeniach zastępczych. Uczestnicy spotkania dzielili się swoimi uwagami i wątpliwościami, na które staraliśmy się od razu odpowiadać i wyjaśniać. Podczas spotkania pojawiła się sugestia ponownych spotkań w mniejszych grupach, które na prośbę Społecznych Opiekunów Drzew zorganizuje MZK – poinformował po spotkaniu za zamkniętymi drzwiami prezydent Torunia Michał Zaleski.

Miasto planuje nasadzenia zastępcze i uzupełniające w rejonie prowadzonej inwestycji, łącznie 164 drzewa. - Łączny teren zagospodarowania zieleni w rejonie inwestycji bedzie to 13,4 tys. m2. W ramach projektu powstanie 980 m2 zielonych torowisk, a na węźle przesiadkowym w al. św. Jana Pawła II powstanie pierwszy w Toruniu „zielony przystanek” - czytamy na stronie toruńskiego magistratu.

Obecni na spotkaniu przedstawiciele Społecznych Opiekunów Drzew przedstawili swoje uwagi dotyczące wycinek drzew, zasadności lokalizowania przystanku na środku drogi oraz poszerzania jezdni jeśli celem projektu jest poprawa działania komunikacji miejskiej. Mówili również o nadzorze nad pracami prowadzonymi na Wałach Generała Sikorskiego i w ulicy Chopina.
- Prezydent deklaruje, że taki nadzór jest, jednak trudno mówić, by był on efektywny – informuje Iwona Liegmann, rzecznik Społecznych Opiekunów Drzew - Zielony Toruń. - Prezes MZK zgodził się na dalsze spotkania w grupach roboczych w celu wypracowania kompromisów oraz dokonania zmian w projekcie. Nie wiemy jak duże zmiany w projekcie są możliwe, ponieważ jak podkreślił prezydent projekt jest na bardzo zaawansowanym etapie. Liczymy, że uda się wprowadzić istotne zmiany chroniące drzewa oraz zmiany poprawiające komfort korzystania z okolic alei św. Jana Pawła II. Prezydent otrzymał od nas raport z przeprowadzonej inwentaryzacji drzew nasadzonych w 2018 roku oraz ogłosił gotowość do dalszych spotkań i kontynuowania tematu zieleni w mieście.

Społeczni Opiekunowie Drzew zaznaczają także, że nadal będą pilnować tego, żeby prace prowadzone były zgodnie z projektem, który daje podstawowe wytyczne do jej ochrony. - Nie zgadzamy się na dalsze angażowanie miejskich środków w akcję propagandową mającą na celu uspokojenie nastrojów społecznych. To drzewa produkują tlen - nie samochody! Bez nich zginiemy. Nie składamy broni, bo każde drzewo w mieście jest bezcenne! - dodaje Iwona Liegmann.