Trwa spotkanie Grzegorza Pudy z Agrounią i innymi związkami
Michał Kołodziejczak: - My się nie obrażamy - mówi, tłumacząc, że nie tak wyglądają rozmowy dwustronne. Liczył na spotkanie Agrounii z ministrem, a nie szeregiem innych organizacji.
- Mamy 4 punkty do załatwienia bardzo szybko - wskazuje i wylicza:
- Drożyzna - wskazanie, kto zarabia, ile dostaje rolnik
- Emerytury rolnicze bez konieczności zbywania gospodarstwa
- Szkody łowieckie - odszkodowania wypłacane przez państwo
- ASF - zdjęcie stref
Michał Kołodziejczak: - Zróbcie 1 projekt - na półce sklepowej będą 2 ceny (ile zarabia rolnik, ile sklep).
- Pan mówił o emeryturach rolniczych. Rolnik jest upokarzany tym, że musi zbyć gospodarstwo, by przejść na emeryturę. Zmieńcie to.
Punkt trzeci - szkody łowieckie. Pracujecie nad nową ustawą. Dzisiaj jeden źle pracujący urzędnik to pan źle pracujący, pan dobiera zespół. Żądamy 1 zapisu - państwo wypłaca za szkody, ściągajcie pieniądze od tych, którzy dzierżawią obszary łowieckie. Wprowadzacie zamęt między rolnikami a myśliwymi.
Czwarty punkt - ASF. Sugeruje, że minister z Mirosławem Welcem powinni lecieć do Brukseli, by ściągnąć strefy z 60 gmin. - Miały być do końca września ściągnięte. Zróbcie, by ich jak najszybciej nie było.
Michał Kołodziejczak: - Nie potrafi pan dobrze zdefiniować problemów polskiego rolnictwa. To spotkanie zostało wyszarpane.
Grzegorz Puda: - Wy krzyczycie, krzyczycie i krzyczycie. Czy macie rozwiązania problemu? - pytał podczas słownej przepychanki minister rolnictwa. Odnosząc się do postulatów:
- Nowelizacja ustawo o emeryturach - prace trwają. Niedługo będą złożone do sejmu. Ten postulat trafił z Solidarności RI. Temat ciągnie się przez wiele lat. Słowa w tym zakresie dotrzymamy.
- Szkody łowieckie - powinien pan wiedzieć. Prawo łowieckie i wszystko, co dotyczy myślistwa, nie podlega pod ministra rolnictwa. Są sygnały o nowych propozycjach. Nie mam takiej władzy, by nad tym związkiem panować.
W czasie spotkania pojawiał się temat wysokich cen nawozów. - Zgadzam się, cena jest zbyt wysoka, rozpoczęliśmy rozmowy z premierem Sasinem. Ta cena wzięła się z cen gazu i energii elektrycznej - przypomina Puda i uświadamia, że spółki muszą generować zyski. - Rozmawiamy o tym, że trzeba pomóc rolnikom.
Grzegorz Puda: - Padło stwierdzenie, że walczycie o wszystkie gospodarstwa - jak my wszyscy.
- Do pozostałych postulatów się odniesiemy, przeanalizujemy. Jeżeli to będą dobre rozwiązania, to nie widze powodu, by się nimi nie zająć - zapewnia minister rolnictwa.
- Od kilku tygodni prace trwają, dopłata do prosiąt będzie - zapowiada Grzegorz Puda. - Nie jest to proste, ale takie prace trwają. Taka dopłata naszym zdaniem musi być odnośnie przywracania stad podstawowych trzody chlewnej.
Dodał: - Chcemy, by dopłata do prosiąt była udzielana hodującym polskie prosiaki.
Agrounia przed spotkaniem z ministrem Pudą: mamy sprawy do załatwienia
Termin spotkania został ustalony podczas wizyty ministra Grzegorza Pudy na targach Agro Show w Bednarach 26 września. Wówczas doszło do wymiany zdań szefa resortu i przedstawicieli Agrounii z Michałem Kołodziejczakiem na czele.
Rozmowę ustalono na 4 października o godzinie 12:00 w ministerstwie w Warszawie. Jak poinformowała Agrounia, miejsce spotkania zmieniono na Poznań. "Mamy sprawy do załatwienia. Skupimy się na tym, co można zrobić jak najszybciej, zapowiedzieli rolnicy".
- Miało być spotkanie tylko z nami. Nie mamy potwierdzenia, czy będą inne związki, organizacje, bo ministerstwo do dzisiaj nie potwierdziło żadnej listy osób, o co wnioskowaliśmy - mówi Michał Kołodziejczak. Dodaje, że Agrounia nie dostała dokumentów, o których minister chce rozmawiać.
- Będziemy chcieli sprawdzić, czy minister ma dobrą wolę, czy tej woli nie ma. Zweryfikujemy jego wiarygodność. Będziemy chcieli, by wprowadził te zmiany, o których sam mówił przez ostatnich kilka miesięcy.
W drodze do Poznania lider organizacji zapewnia, że będzie stawianie warunków, a nie uginanie się.
