Spotkanie z prezydentem na Stawkach. Torunianie pytają o drogi

Tradycyjnie cykl spotkań prezydenta Torunia z mieszkańcami rozpoczął się na Stawkach. Na początek zebrani mogli się zapoznać z kilkoma prezentacjami dotyczącymi m.in. założeń tegorocznego budżetu miasta.
Największym zainteresowaniem cieszyła się druga część zebrania, podczas której mieszkańcy mogą zadawać pytania oraz zgłaszać problemy. Część mieszkańców skupiła się na połączeniu lewobrzeża z autostradą A1 i drogą ekspresową S10.

- Chciałbym się dowiedzieć, w którym miejscu miasto połączy trasę nowomostową z poligonową - mówi Radosław Cieciórski, jeden z uczestników spotkania. Kolejna mieszkanka lewobrzeża, Ewa Rojek zainteresowana była budową trasy staromostowej. Liczy, że dzięki temu zmieni się okolica ul. Poznańskiej, Armii Ludowej oraz Idzikowskiego. Wskazała na kilka problemów - brak postojów dla aut i oświetlenia. - W tej okolicy stoi pięć topól, które mogą się zawalić - mówi Rojek.

Czytaj także: Spotkaj się z prezydentem. Kiedy i gdzie?

Co na to administracja? Urzędnicy przyjrzą się topolom w tej części osiedla i zamontują dodatkowe oświetlenie. A co z dojazdem do tras szybkiego ruchu? Teraz mieszkańcy lewobrzeża mogą korzystać z jednego wjazdu na A1 i S10 - nadkładając drogi przez węzeł Nieszawka. Sytuacja ma się zmienić po budowie węzła Kluczyki na poligonówce, który zostanie połączony z ul. Andersa. Ale nie wiadomo, kiedy rozpoczną się prace. Miasto uzyskało decyzję środowiskową, ale Generalna Dyrekcja Ochrona Środowiska rozpatrzyła ją negatywnie.

- Na skutek protestów mieszkańców - podkreśla Zaleski. - To najprostsze i najkrótsze połączenie odsuwa się w czasie.

Miasto nie bierze pod uwagę włączenia się do poligonówki poprzez węzeł Stawki - na wysokości os. Piaski. Rozpatruje zaś budowę łącznika między drogą krajową nr 91 - przez tereny leśne przy ul. Łódzkiej - a węzłem na A1 i S10. O to rozwiązanie wnioskuje do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Kolejną kwestią zgłaszaną przez torunian jest przebudowa ul. Łódzkiej. - Proszę ze względu na bezpieczeństwo dzieci dojeżdżających do szkół o przeniesienie przystanku na żądanie na ul. Łódzkiej w kierunku ul. Włocławskiej - mówi jedna z mieszkanek. - Łódzka to ruchliwa ulica. Nie ma tutaj chodników, a przystanki są w krzakach.

Zaleski: - Mamy dokumentację i pieniądze na prace. Czekamy na prawomocność decyzji, które są wzruszane. Przydałaby się tam porządna ulica. Wtedy też zostanie uregulowana kwestia przejść, sygnalizacji świetlnych i przystanków.

Kolejne osiedlowe spotkanie już dziś - na Rudaku. Początek o godz. 18 w Domu Muz przy ul. Okólnej.