Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa byłego szefa NFZ. Obrona chciała procesu za zamkniętymi drzwiami. Sędzia się nie zgodziła

Maciej Czerniak
Tomasz P. w latach 2008-2010 był naczelnikiem w bydgoskim oddziale ZUS, a do lipca 2014 roku (gdy usłyszał zarzuty) dyrektorem NFZ w Bydgoszczy. Za wyłudzenia grozi mu do 8 lat więzienia
Tomasz P. w latach 2008-2010 był naczelnikiem w bydgoskim oddziale ZUS, a do lipca 2014 roku (gdy usłyszał zarzuty) dyrektorem NFZ w Bydgoszczy. Za wyłudzenia grozi mu do 8 lat więzienia Dariusz Bloch
Tomasz P., były dyrektor NFZ w Bydgoszczy jest oskarżony o wyłudzenie od szpitala 42 tys. zł. Obrońcy chcieli, by prasa nie mogła śledzić procesu.

Kolejna odsłona sprawy Tomasza P. w Sądzie Rejonowym w Bydgoszczy rozpoczęła się wczoraj atakiem jego obrońcy na dziennikarzy.

Uciszyć prasę

- Składam wniosek o wyłączenie jawności procesu - mec. Konrad Kulpa zwrócił się do sędzi Anny Dębskiej-Pucińskiej. I przekazał jej dwa egzemplarze "Gazety Pomorskiej" i "Expressu Bydgoskiego". Zaznaczył, że kieruje się dobrem sprawy i troską, by świadkowie, którzy są wzywani na kolejne terminy rozpraw, nie czytali relacji z poprzednich rozpraw.

Sędzia zarządziła kilkunastominutową przerwę. Po niej wygłosiła werdykt: - Na podstawie artykułu 360 Kodeksu postępowania karnego sąd nie uwzględnia wniosku obrony o wyłączenie jawności rozprawy - oświadczyła sędzia Dębska-Pucińska. Tym samym dziennikarze mogli pozostać na sali rozpraw.

Już na poprzedniej odsłonie procesu byłego szefa Kujawsko-Pomorskiego Narodowego Funduszu Zdrowia mec. Kulpa wnioskował o zakazanie dziennikarzom relacjonowania procesu. Wtedy sędzia postanowiła, że przedstawiciele prasy, owszem, mogą pozostać na sali rozpraw, ale nie mogą cytować wyjaśnień świadków.

Prokuratura nierzetelnie prowadziła postępowanie - zarzuca Tomasz P.

Między rachunkami...

Sprawa dotyczy lat 2008-2010. Tomasz P. jest oskarżony o to, że będąc wtedy naczelnikiem wydziału obsługi klienta w bydgoskim oddziale Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych, wyłudzał pieniądze od szpitala. W jaki sposób? Śledczy Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Południe zarzucają mu, że przedstawiał w lecznicy rachunki za fikcyjne szkolenia pracowników szpitala z zakresu odprowadzania składek zusowskich. W sumie faktury, które zostały w tej sprawie ujawnione, opiewają na ponad 42 tys. zł.

Doliczono się 11 rachunków wystawionych na przedsiębiorstwo MTS Firmę Doradczo-Szkoleniową Tomasza P.

Do wizyt w szpitalu, które kosztowały szpital jednorazowo od 1,7 do 4,5 tys. zł, P. delegował też... innych pracowników ZUS. Jeździli do lecznicy w godzinach swojej pracy w zakładzie ubezpieczeń. Zapłata trafiała zaś na konto P.

Przeczytaj również: Tomasz P.,były szef regionalnego NFZ w sądzie. Mówi, że jest niewinny

Problem w tym, że podobne szkolenia zgodnie z prawem mogły być i są prowadzone przez pracowników ZUS, ale nieodpłatnie. Wczoraj w procesie zeznawała Anna Lewandowska, dyrektor Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego im. Warmińskiego w Bydgoszczy. Lecznicą kieruje od 2012 roku. Wtedy też, sprawdzając faktury wypisane wcześniej (gdy szpitalem kierował Krzysztof Tadrzak, poprzednik Lewandowskiej) na firmę Toshiba Medical Systems, znalazła rachunki wystawione na przedsiębiorstwo MTS.

Wybawiciel z ZUS?

Wraz z Tomaszem P. na ławę oskarżonych trafiła Anna Z., była główna księgowa szpitala. Ma zarzut pomocnictwa w sprawie wyłudzeń. Ani ona, ani P. nie przyznają się do przestępstwa. Tomasz P. na pierwszej rozprawie w procesie tłumaczył, że starał się pomóc szpitalowi uporządkować procedury związane z odprowadzaniem składek pracowniczych.

Dodał: - Prokuratura nierzetelnie prowadziła postępowanie. Stosowała się do tez stawianych przez dyrektor Annę Lewandowską.
============08 Cytat 12(49742732)============

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska