Sprawa domu socjalnego w Jastrzębiu. Mieszkańcy protestują

Chodzi o odbudowę budynku socjalnego w Jastrzębiu, który spłonął w 2011 r. Gminie Drzycim brakowało funduszy na jego odbudowę. Z pomocą przyszła gmina Świecie, która przekazała 20 tys. zł na projekt nowego obiektu, potem gmina Drzycim dostała 30 proc. dofinansowania na jego realizację z Banku Gospodarstwa Krajowego.

Prace ruszyły niedawno, rozpoczęły się od wytyczenia gruntu pod ten obiekt. Został on przeniesiony na działkę obok, bo - jak mówi wójt - część gruntu, na którym stał dom socjalny, należy do osoby prywatnej.

Tymczasem do urzędu wpłynął protest mieszkańców. „Nie zgadzamy się na umiejscowienie tego obiektu na terenie Jastrzębia, ponieważ zaburzy to mir społeczny” - czytamy w tym piśmie. Mieszkańcy wytykają w nim wójtowi, że nie konsultował sprawy z nimi i nie powiadomił ich o swoich planach nawet w formie kurendy. Na dodatek budynek ma zająć część boiska, które mieszkańcy zbudowali sami.

Waldemar Moczyński, wójt gminy Drzycim tłumaczy, że lokalizacja budynku była powszechnie znana. - Od początku mówiłem o tym, że odbudujemy go w Jastrzębiu, liczą też na to mieszkańcy, którzy stracili wtedy dach nad głową - mówi.

Zwolennicy tej decyzji wskazują, że protestem w Jastrzębiu moderuje Tadeusz Gajewski, radny powiatu świeckiego, mieszkający w Jastrzębiu. - Nieprawda! - Gajewski odcina się zdecydowanie. - Protest powstał z inicjatywy młodzieży, nie godzącej się na odebranie boiska, które sami zbudowali.

Gajewski nie kryje przy tym, że sąsiedztwo budynku socjalnego było dla niego uciążliwe: - Stał 80 metrów od mojego domu, a teraz będzie zaledwie 25. Gdy wybuchł pożar, było blisko, żeby pochłonął także mój dobytek. Nie chcę więcej tego przeżywać!

Gajewski proponuje, żeby gmina odstąpiła od budowy w Jastrzębiu na rzecz Drzycimia.- Mieszkańcy domów socjalnych są zazwyczaj niezaradni - tłumaczy. - W Drzycimiu będą mieli bliżej do urzędu, kościoła, lekarza i do knajpy, gdzie często można ich zastać.

- Nie mamy wolnej działki w Drzycimiu - mówi Moczyński. - Szkoda też zmarnować obowiązujące pozwolenie na budowę w Jastrzębiu. Gdyby nie było przeszkód, 10 rodzin w potrzebie mogłoby się wprowadzić do nowych mieszkań już za rok. To ważne dla całej gminy, bo nie mamy lokali socjalnych i osobom, które mają wyrok na taki lokal, musimy opłacać wynajem mieszkań. To kosztowne.

A boisko w Jastrzębiu? - Zrobimy lepsze - obiecuje wójt.