Jak poinformował "Pomorską" Tomasz Michalak, prezes Sądu Rejonowego w Żninie, zakończyło się postępowanie wyjaśniające dotyczące gwałtu, którego dopuścili się młodzi (13-16 lat) mieszkańcy miasteczka, uczęszczający wcześniej do jednego z tutejszych gimnazjów i niedalekiej szkoły średniej.
Żnin. Gwałt na 13-letniej koleżance z gimnazjum!
Przypomnijmy: koledzy, wykorzystując nieobecność dorosłych, zwabili swoją koleżankę do jednego z domów. Jak później tłumaczyła dziewczynka, miało to być wspólne słuchanie muzyki. Faktycznie był to jednak tylko pretekst. Poczęstowali ją piwem, obezwładnili, a później po kolei gwałcili.
Sprawa zbulwersowała opinię publiczną. Tym bardziej, że kilka miesięcy wcześniej, również w Żninie, doszło do także do gwałtu.
Czytaj też: Kryzys seksualny w mieście Żnin
Nieletni trafili do schronisk dla nieletnich. - Każdy do innego - podkreśla prezes Michalak. I wymienia: do Chojnic, Warszawy i Szczecina. Podkreśla także: - Jest duże prawdopodobieństwo, będziemy ich sądzić bez udziału mediów. Chodzi o charakter zarzucanych czynów i dobro osoby pokrzywdzonej.
Żnin. "Nie ty pierwsza i nie ostatnia" - usłyszała od rówieśników kolejna zgwałcona nastolatka
Wobec nieletnich będzie zastosowany jeden ze środków wychowawczych. Mogą trafić - co wyniknie z toku postępowania - np. do placówki wychowawczej, mogą mieć nadzór kuratora.
Sędzia Michalak zapytany, jak na jakim etapie jest z kolei postępowanie dotyczące gwałtu dokonanego w czerwcu 2011 przy ulicy Składowej w Żninie, podczas osiemnastki, odpowiedział:
- Czekamy na ekspertyzę biegłych z Zakładu Medycyny Sądowej.
- Co poddano badaniu? - dociekamy.
- Nie mogę zdradzać zbyt wielu szczegółów. Powiem jedynie, że dotyczy to zabezpieczonych śladów biologicznych - usłyszeliśmy.
Przypomnijmy: dziewczyna, po tym, co stało się na Składowej, tak cierpiała, że jej krzyk usłyszał stróżujący w niedalekim PUP mężczyzna. Na miejsce przyjechało pogotowie.
Później się okazało, że towarzystwo było pijane. I ona piła - miała 1,7 promila.
I w tym przypadku będą sądzeni trzej nieletni (14-16 lat). Zarzut im postawiony to "wykorzystanie bezbronności do obcowania płciowego".
- Co obecnie dzieje się z tymi chłopcami, uczestnikami zdarzenia ze Składowej? Mieszkańców Żnina bardzo to interesuje - znów dociekamy.
- Mieli nadzór kuratora. Dziś nie mogę na 100 procent odpowiedzieć, czy mają go nadal - mówi T. Michalak.
Poprosiliśmy prezesa o sprawdzenie tego faktu. Zobowiązał się, że odpowie dopiero 4 kwietnia rano.