https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa ujęcia wody w strefie budowanej autostrady przed sądem

Jadwiga Aleksandrowicz
Budowa autostrady trwa.W okolicach ujęcia wody w Kuczku prace jeszcze się nie rozpoczęły
Budowa autostrady trwa.W okolicach ujęcia wody w Kuczku prace jeszcze się nie rozpoczęły Fot. jadwiga Aleksandrowicz
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję Generalnego Inspektora Nadzoru Budowlanego pozwalającą na budowę odcinka trasy A1 koło Aleksandrowa Kujawskiego.

O sprawie pisaliśmy kilkakrotnie. Gmina Aleksandrów Kujawski odwołała się do GINB od decyzji wojewody kujawsko-pomorskiego, który wydał pozwolenie na budowę trasy. Tymczasem gminni samorządowcy od dawna wskazywali, że przed wydaniem tego pozwolenia nie została przeprowadzona ekspertyza hydrogeologiczna oraz że nie zmieniono strefy ochronnej dla ujęcia wody w Kuczku, z którego zaopatruje się część gminy Aleksandrów Kujawski oraz Ciechocinek.

Zdaniem samorządowców trasę budowanej autostrady wytyczono przez strefę ochronną, wbrew obowiązującym przepisom.

- Nie jesteśmy przeciwko zmniejszeniu tej strefy, ale należało ją zmniejszyć przed podjęciem budowy i wypłacić gminie stosowne odszkodowanie - tłumaczy Arkadiusz Świątkowski, sekretarz gminy.

Podkreśla, że nie chodzi tu o "pazerność" gminy. Sprawa jest poważniejsza. Ograniczenie strefy ochronnej przy ujęciu wody w Kuczku spowoduje, że w przyszłości nie będzie można rozbudowywać tego ujęcia. Trudno sobie wyobrazić rozwój Ciechocinka i miejscowości zaopatrujących się w wodę pitną z tego źródła bez dodatkowych studni. Tymczasem nikt nie pozwoli ich budować w strefie oddziaływania autostrady. I o to od miesięcy toczył się bój.

Gmina zgadza się na zmniejszenie strefy, ale chce za to rekompensatę, która pozwoli na budowę nowych źródeł wody z dala od autostrady.

Zaraz po wydaniu przez wojewodę pozwolenia na budowę gminni samorządowcy odwołali się do Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Ten jednak potrzymał wydane przez wojewodę pozwolenie. Dlatego gmina zdecydowała się na drogę sądową.

Wojewódzki Sad Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję GINB, wskazując na brak badań hydrogeologicznych, czego wymagają przepisy, oraz na projekt budowy autostrady w strefie ochronnej ujęcia wody. - Decyzja sądu nie wstrzyma budowy, bo roboty w rejonie ujęcia wody w Kuczku jeszcze się nie rozpoczęły.

Gdy postanowienie się uprawomocni ( w ciągu 30 dni - dop. red.) Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego będzie musiał raz jeszcze przyjrzeć się pozwoleniu na budowę powiedział nam sekretarz gminy Aleksandrów Kujawski

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Z
ZIBI
Jak to się nie rozpoczęły roboty. Rozwalili nawet rurociąg. Ludzie są bez wody!!!!!!!!!!!!!!!!
G
Gość
Gdyby nic w tej sprawie nie zrobili to też byście mieli pretensje,że np.pijecie zanieczyszczoną wodę. Trudno sprostać waszym wygórowanym oczekiwaniom...

tu chodzi tylko o kase
były próby rozmow kuluarowych ale irlandczycy nie rozumieli o co chodzi
bo u nich nie tak sie sprawy załatwia jak w powiecie aleksandrowskim

wiecie o co chodzi
g
gość
Gdyby nic w tej sprawie nie zrobili to też byście mieli pretensje,że np.pijecie zanieczyszczoną wodę. Trudno sprostać waszym wygórowanym oczekiwaniom...
a
andrzej
niech pociagna wode od strony Wisły beda mieli jej tyle,że uszami sie wyleje.Mogli dzieisec lat temu protestowac a teraz to tylko kibicowac ,żeby jak najszybciej wybudowali i mozna byłoby smigac do Gdańska.
G
Gość
brawo panie swiatkowski ,
przedszkola nie wybudowane
a AUTOSTRADA też pewnie nam nie potrzebna

ale za to moze wytwórnie mas asfaltowych na stawkach pan nam wybuduje

ma pan jeszcze jakies osiagniecia ??
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska