https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sprawny Miś 2016. Mistrzostwo dla SP 64 z Bydgoszczy! [zdjęcia, wideo]

Magdalena Zimna
Sprawny Miś 2016 - finał.
Sprawny Miś 2016 - finał. Dariusz Bloch
Po emocjonującej rywalizacji puchar trafił do reprezentacji bydgoskiej SP 64. Walka o drugie miejsce toczyła się do ostatniej konkurencji.

Wyniki finału miast
1. miejsce - Szkoła Podstawowa nr 64 Bydgoszcz
86 punktów (2,2,4, 8,8,8,8,8,8,2,2,4,6,8,8)
2. miejsce - Szkoła Podstawowa nr 48 Bydgoszcz
71 punktów (4,4,2,6,4,6,4,4,6,8,4,6,4,6,3)
3. miejsce - Szkoła Podstawowa nr 28 Toruń
70 punktów (6,8,8,2,6,4,2,6,4,4,6,2,8,2,2)
4. miejsce - Szkoła Podstawowa nr 32 Toruń
67 punktów (8,6,6,4,2,2,6,2,2,6,8,8,2,4,1)

Mistrza poznaje się nie po tym, jak zaczyna, ale jak kończy. I te słowa idealnie pasują do reprezentacji bydgoskiej Szkoły Podstawowej nr 64.

Rywalizację w rozgrywanym w bydgoskiej hali „Łuczniczka” finale miast zaczęli najsłabiej ze wszystkich uczestników. U maluchów z pierwszych klas chyba dużą rolę odgrywał stres, bo gubiły piłki, woreczki, myliły się zmiany. Choć dzielnie walczyły na dystansie, musiały uznać wyższość przeciwników. Drugą turę rywalizacji SP 64 zaczynała na ostatnim miejscu, kończyła ją już jednak na drugiej pozycji. A gdy do trzech zwycięstw drugoklasistów, trzy kolejne dołożyły III klasy, mistrzowie Bydgoszczy wyszli na prowadzenie w zawodach. I nie oddali go już do końca, choć wcale łatwo nie było - przewagę konkurentów musieli uznać choćby uczniowie klas IV. I zrobiło się gorąco - przewaga punktowa stopniała na tyle, że zwycięstwo było sprawą otwartą. Piąte klasy przystawiły jednak pieczątkę na zwycięstwie SP 64 - jedno drugie miejsce i dwa pewne zwycięstwa dały im wygraną w finale Sprawnego Misia.

Emocje brały górę

Za ich plecami toczyła się zacięta rywalizacja o kolejne dwa miejsca na podium. Dość powiedzieć, że końcowej kolejności nie znaliśmy jeszcze przed ostatnią konkurencją. Nic dziwnego, że w poczynania uczestników wkradły się błędy. I to one przesądziły o podziale dwóch miejsc na podium. Choć na mecie ostatniej konkurencji druga była ekipa toruńskiej SP 28 - cztery poważne błędy wymusiły zmiany punktacji. Dotyczyło to też zresztą SP 48 i SP 32, które myliły się po razie.

Ostatecznie, drugie miejsce w zawodach zajęła reprezentacja SP 48, kolejne pozycje zajęły toruńskie SP 28 i SP 32. Szkoda, że nie wszyscy potrafili pogodzić się z przegraną, a emocje czasem brały górę nad rozsądkiem...
Niezależnie od końcowych wyników, wszystkie cztery reprezentacje zasłużyły na wielkie brawa. Młodzi sportowcy z Bydgoszczy i Torunia stworzyli w hali „Łuczniczka” znakomite widowisko. Tak wyrównanej rywalizacji w finale miast chyba jeszcze nie było.

To był siódmy finał

Walka szkolnych drużyn z Bydgoszczy i Torunia nosi nazwę Sprawny Miś. Ta nazwa to regionalny kompromis - pochodzi od nazw turniejów w obu miastach - bydgoskiego Białego Misia i toruńskich zawodów Jestem Sprawny.

W tym roku finał miast rozegraliśmy już po raz siódmy. Tylko jedna reprezentacja - Szkoła Podstawowa nr 28 z Torunia, wystartowała we wszystkich dotychczasowych edycji. Choć poza tą nią, reszta uczestników często się zmieniała, tylko trzy szkoły cieszyły się ze zwycięstw z finałach regionalnych. Niekwestionowanym liderem rankingu jest bydgoska Szkoła Podstawowa nr 16 - wygrała trzy pierwsze turnieje z rzędu (2010, 2011 i 2012 rok), a potem jeszcze raz, po rocznej przerwie (2014). W tym roku nie ma jej w gronie finalistów. Dwa zwycięstwa odniosła reprezentacja SP 28 z Torunia, która triumfowała w 2013 i 2015 roku. Tegoroczny zwycięzca - SP 64 na najwyższym stopniu podium był po raz pierwszy.

Najlepszym gratulujemy, a wszystkim, którzy dołożyli swoją cegiełkę do organizacji turnieju - serdecznie dziękujemy.

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

U
Uczestnik wydarzeń

Frustraci w akcji. Najlepiej usiąść przy klawiaturze i walić jak w bęben. Pani, która napisała o kilku głębszych pana sędziego spokojnie może czekać na wezwanie z prokuratury. Ja przynajmniej bym tego tak nie zostawił. Generalnie sędziowie byli źli, wszyscy inni byli cacy. To miała być zabawa, a dzięki dorosłym (bo nie dzieciom) zrobiła się z tego farsa bydgosko-toruńska. Jestem dziwnie przekonany, że to była ostatnia tego typu impreza. Tylko masochiści brnęli by w to dalej, dostając - zamiast wsparcia i kilku słów podziękowania za włożony w przygotowania trud - falę hejtu.

R
Robert
Niestety nie po raz pierwszy wstydzę się za przedstawicieli mojego miasta Bydgoszczy. Przygotowanie zawodów pozostawiam bez komentarza.. nie mogę przeboleć jednak czego uczą sędziowie (brak ustalonych zasad zemścił się w ostatniej konkurencji). Sędziowie powinni być bezstronni.. tutaj tego zabrakło - szkoda, że dzieci wyniosły taką wiedzę z zawodów. Gratulacje dla zwycięskiej drużyny z Bydgoszczy. Zasłużyli na 1 miejsce. Wielki minus dla sędziów oraz dopuszczenie do panującego wszechobecnego bałaganu.. miejsce zawodów jest dla zawodników.. postronne osoby powinny dopingować zawodników z trybun! Mam nadzieję, że następnym razem przedstawiciele gospodaży zadbają o to aby nie było uwag do bezstronności sędziów...
D
Dorota

Niestety nie zgadzam się co do II miejsca - 100% należy się SP 28 z Torunia. Nie warto komentować " dobrej organizacji" w tym roku na zawodach. Dowód! wystarczy spojrzeć na wyniki po każdej konkurencji. Od początku do przedostatniej konkurencji punktacja: 1 miejsce 8pkt, 2 miejsce 6 pkt, 3 miejsce 4 pkt, 4 miejsce 2 pkt. Nagle w ostatniej konkurencji gdy II miejsce miało nalezec do SP 28 z Torunia zaczęto odejmować punkty ( wcześniej w 14 konkurencjach nie widziano zadnych bledów) i punktacja wygladala nie jak zwykle 8,6,4,2 tylko 8,3,2,1. Gratulacje dla SP 64 z Bydgoszczy.

s
styk
W dniu 12.04.2016 o 08:34, Kasia napisał:

Te rozgrywki to farsa!!!! Brak sędziego brak przygotowanego sprzętu. O zasadach uczciwości już nie wspomnę. Pan komentator to chyba wypił kilka głębszych bo mówił bez składu i ładu , dzieciakom kazał się bez przerwy uśmiechać bo będą na zdjęciach.....Jestem z Bydgosczy ale jest mi wstyd i przepraszam TORUŃ

Bardzo prosimy o kulturę komentarzy i dowody na zaprezentowaną uwagę.

K
K

To nie uczniowie buczeli na koniec, tylko rodzice.
I może warto tylko dodać, że ustalanie wyników ostatniej konkurencji, a tym samym ostatecznej kolejności w zawodach trwało kwadrans. Zapraszamy za rok do Torunia - zawsze są profesjonalni sędziowie lekkoatletyki, działa tablica, ...

A
A.K.

Zabawa zabawą ale to był przecież zawody sportowe. I niestety organizator z Bydgoszczy się nie przyłożył. Sędziowanie? Z przykrością zauważam, że skoro za błędy w konkurencjach były przewidziane punkty ujemne to od początku powinny być naliczane. SP 64 nie wygrałaby wówczas gdyż jej uczniowie popełniali bardzo dużo błędów. Zresztą nie tylko oni. Nawierzchnia boiska była tak śliska, że dzieciaki cudem nie poodnosiły cięższych kontuzji. Konkurencje dziwnym trafem zostały dobrane pod kątem lekkoatletycznych umiejętności uczniów ze szkoły zwycięskiej. Nie liczyła się dokładność, precyzja w wykonywaniu zadań fizycznych tylko umiejętność szybkiego biegania. No i wyjątkowo niesportowe zachowanie uczniów z SP 28. To buczenie na koniec. Konsekwencje powinny zostać za to nałożone na tą szkołę. Jako rodzic jednej z młodszych uczestniczek zawodów czuję naprawdę duży niesmak po zawodach. Natomiast muszę pochwalić wszystkie dzieci za ich ogromne zaangażowanie w to co robią i wiarę, że sport to słuszna droga. Od nas dorosłych naprawdę zależy, czy to przekonanie dzieci nie ulegnie wypaczeniu. Pozostawiam do do refleksji, zwłaszcza nauczycieli w-fu obecnych na zawodach.

J
Jar
WIELKI WAŁ PSEUDO SEDZIEGO W SPÓDNICY. Pięć klas po trzy konkurencje każda klasa, od początku były niedociągnięcia w wykonywanych konkurencjach lecz nikt nie zwracał na to uwagi lecz gdy doszło do ostatniej konkurencji i Sp 28 ją wygrała i zajęła by drugie miejsce to nagle zaczęło się odliczanie punktów i to nie wiadomo za co. Oszustwo i brak profesjonalizmu sędziów albo i sędziego bo więcej ich nie widziałem. Te zawtody można potraktować jak rozgrywki klasowe w głęboko wiejskiej szkole. Oczywiście gratulacje dla 64 bo im się należało ale nikomu więcej z Tyfusowni
s
sfr

Na początek gratulacje dla SP 64, byliście tego dnia najlepsi.

Duży PLUS dla:

- wszystkich zawodników, którzy walczyli jak zawodowi sportowcy

- wszystkich nauczycieli, którzy ich dobrze przygotowali

- fotografa z Gazety Pomorskiej, za świetne zdjęcia

Duży MINUS dla:

- sędziów - poza Panem prowadzącym, to nie było wiadomo kto tam sędziuje. To, że punkty karne po raz pierwszy zostały naliczone w bardzo dyskusyjny sposób tylko po ostatniej konkurencji wypaczyło wynik. We wcześniejszych błędy były dużo większe, a sędziowie nie reagowali!

- rodziców z Torunia, za zachowanie po ostatniej konkurencji. Niezależnie od okoliczności słaby to przykład dla młodzieży. 

- fotografa z Gazety Pomorskiej, za przechodzenie między torami w trakcie trwania konkurencji

 

Wnioski na przyszłość:

- sędziowie powinni być jednolicie ubrani i konsekwentnie sędziować od początku zawodów. Najlepiej jakby sygnalizowali przyznanie punktu karnego np. przez podniesienie chorągiewki

- rodzice powinni siedzieć na trybunach,

- należy wyznaczyć strefę, w której rozgrywane są konkurencje, do której nikt poza zawodnikami, trenerem i sędzią nie ma wstępu

- nie da się czegoś zrobić z parkietem, żeby nie był taki śliski?

- uczniowie i nauczyciele - trenujcie tak dalej, zapewniliście świetną zabawę i prawdziwie sportowe emocje

 

Do zobaczenia za rok!

R
Robert
Byłem swego czasu organizatorem takiej imprezy i znam wymogi więc jeśli na zawodach tej rangi nie było faktycznie sędziego z uprawnieniami to zawody i wyniki są nieważne i liczą się jako zwykła rozgrywka między szkolna. Przykro tylko, że taki obraz pokazujemy dzieciakom....
K
Kasia
Te rozgrywki to farsa!!!! Brak sędziego brak przygotowanego sprzętu. O zasadach uczciwości już nie wspomnę. Pan komentator to chyba wypił kilka głębszych bo mówił bez składu i ładu , dzieciakom kazał się bez przerwy uśmiechać bo będą na zdjęciach.....Jestem z Bydgosczy ale jest mi wstyd i przepraszam TORUŃ
k
kloss

Wszyscy świetnie się bawili ale ...

Polecam zdjęcie nr 3 Zespół Szkół nr 28 z Torunia ładnie się zaprezentował szczególnie jeden chłopczyk, który w kierunku szkół z Bydgoszczy pokazuje oba środkowe paluszki. Dzieci z tej Toruńskiej szkoły jeszcze buczały. 

Za te gesty i zachowanie powinna być dyskwalifikacja i wykluczenie na przyszły rok. Zaszczepienie tak niesportowego zachowania jest gorzkie. A co oznacza na przyszłość to możemy sobie dopowiedzieć...

kloss

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska