https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sprzątając toruńskie ulice i chodniki, odpracowują swoje kary

Freeimages
Freeimages
Tylko w ubiegłym roku w Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania karę ograniczenia wolności odpracowały łącznie 243 osoby.

Miejskie Przedsiębiorstwo O-czyszczania, czyli miejska spółka, która zajmuje się m.in. wywozem i zagospodarowaniem śmieci, a także utrzymaniem porządku m.in. na Starówce, jest też jedną z toruńskich firm, gdzie są wykonywane tzw. prace społecznie użyteczne. Co to oznacza? Tłumacząc najprościej, w MPO można odpracować karę ograniczenia wolności. W 2014 do zakładu zostały skierowane łącznie 243 osoby. A w ciągu ostatnich trzech lat karę przez miejską spółkę przewinęło się ponad 1,5 tys. osób.

Czytaj: Więzienia zapełniają pijani rowerzyści. Większość nie ma pojęcia, za co są skazani

Oczyszczają Starówkę i wykonują proste prace
Czym zatem zajmują się skazani? Osoby kierowane do Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczy-szczania przez zespoły kuratorskiej służby sądowej sprzątają ulice i chodniki, oczyszczają Starówkę i wykonują proste prace porządkowe na terenie firmy. - Praca ta ma wymierny charakter i jest korzystna dla finansów spółki - mówi Piotr Rozwadowski, prezes MPO. Skazani pracują pod stałym nadzorem Jana Kwiatkowskiego, który w MPO jest specjalistą ds. prac społecznie użytecznych.

- Osoby skierowane do nas przez zespoły kuratorskiej służby sądowej najpierw szkolę z zakresu bhp, a następnie deleguję do odpowiednich zadań - wyjaśnia Jan Kwiatkowski. - Każdego dnia skrupulatnie rozliczam swoich podopiecznych z wykonanej pracy, żeby faktycznie miała ona walor resocjalizacyjny.
W styczniu 2015 r. w MPO gościli naukowcy z Instytutu Socjologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika i przedstawiciele Fundacji Court Watch Polska. Po co zorganizowano tę wizytę studyjną? Podczas niej została zaprezentowana autorska metodyka opieki nad skazanymi, którą wypracował i wprowadził w toruńskiej spółce właśnie Jan Kwiatkowski.

Seminarium o pracach społecznie użytecznych
Z kolei w październiku 2014 r. z inicjatywy miejskiej spółki odbyło się pierwsze toruńskie seminarium dotyczące pracy skazanych pod hasłem "Prace społecznie użyteczne. Teoria a praktyka". W tym spotkaniu udział wzięli m.in. przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości, toruńskiego urzędu miasta, policji oraz straży miejskiej, a także instytucji, w których wykonywane są kary ograniczenia wolności.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
arek obserwaTOR
W dniu 23.02.2015 o 08:04, michaś napisał:

Dlaczego w Toruniu przez cały rok jest brudno? Chyba takiego śmietniska,srali psów jak tutaj nie ma w całym kraju? Czy mieszkańcy są temu winni ,czy władze ?

 

To prawda.Nawet hymn miasta pt.,..nie pomaga?

Chyba ten syf odpowiada wszystkim, skoro po raz 4- wybrano tego samego tow. gospodarza?

G
Gość
Powtarzasz sie gnido z zapyzialego miasta gdzie nie ma ładnej starówki. Nawet nie ma gdzie wyjść w weekend. Zazdrościsz gnido ale zawsze możesz przyjechać z rodzina do Torunia pospacerowac i zjeść pyszna kolacje w klimatycznej restauracji. Tylko szybciej zarezerwuj bo o wolne miejsce stolik trudno.
m
michaś

Dlaczego w Toruniu przez cały rok jest brudno? Chyba takiego śmietniska,srali psów jak tutaj nie ma w całym kraju? Czy mieszkańcy są temu winni ,czy władze ?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska