https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sprzedadzą dwie działki przy ZSP nr 3 w Chojnicach

MARIA EICHLER
Starosta Stanisław Skaja mówi, że nic na siłę, a projekt muszą zatwierdzić radni
Starosta Stanisław Skaja mówi, że nic na siłę, a projekt muszą zatwierdzić radni fot. Aleksander Knitter
Jest decyzja zarządu powiatu o sprzedaży dwóch działek o powierzchni ok. 300 m kw., które mają być wydzielone z terenu przy Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3.

Sprawa od początku budziła kontrowersje, bo zaprotestowała społeczność szkoły i jej sympatycy. Także mieszkańcy, którzy dowiedzieli się o tym pomyśle, uznali, że nie jest on najszczęśliwszy.

To nie muzeum

Na razie sytuacja wygląda w ten sposób, że oprócz wniosku starostwa do miasta o wydzielenie działek nic jeszcze się nie stało. Decyzję zarządu musi zaklepać Rada Powiatu.

- Chcemy, żeby powstała tam zabudowa mieszkalno-usługowa, tak jak to jest w pobliżu - tłumaczy starosta Stanisław Skaja. - Nie chcemy stać w miejscu, wolimy mieć przygotowany teren i na nim zarobić. A wiemy, że nic tam się na tym boisku nie dzieje, stoją tylko kałuże.

Starosta podkreśla, że nie ma zamiaru uszczuplać miejsca na sport i rekreację dla młodzieży. Na wiosnę ma być wydzielony pas zieleni, zaś boisko wielofunkcyjne to zdaniem Stanisława Skai - nie muzeum. W przerwie można tam wejść i usiąść na ławeczce.

Wspólna Ziemia przeciw

Oprócz protestu społeczności szkoły jest także jeszcze jedna reakcja na pomysł starostwa. Stowarzyszenie Ekologiczno-Kulturalne "Wspólna Ziemia" wyraziło dezaprobatę wobec odebrania młodym ludziom fragmentu przestrzeni publicznej. Dla "Wspólnej Ziemi" to dowód na złą politykę społeczną starostwa.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
Też Feluś
,,Na razie nic się nie stało''. To tylko słowa - teren na którym stoi biedronka też kiedyś należał do szkoły. Teraz przychodzi sprawa boiska. Gdyby starosta się interesował sprawami powiatu, którego jest włodarzem wiedziałby, że przez całe lato, właśnie na tych kałużach uczniowie ćwiczą i grają w piłkę nożną. Niech się zastanowi gdzie bedą grać jak sprzeda boisko. Park 1000-lecia zamknięty. Na Chojniczankę musi zapłacić. Zresztą przecież mu sprawy młodzieży są obce. Liczy się tylko kasa
G
Gość
Feliks raus , razem z tą radą , która nie umie z nim zrobić porządku !
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska