Z taką prośbą zgłosiła się do nas Czytelniczka z Kapuścisk.
- Zatelefonowała do mnie pani i zaproponowała kartę na zniżki w aptekach "Dbam o zdrowie" - opowiada pani Bożena.
Przeczytaj także:W bydgoskim "onkologu" wyników laboratoryjnych nie dostaniesz do ręki
- Wyjaśniła, skąd ma mój numer telefonu, co oznacza posiadanie takiej karty i na koniec poprosiła mnie o podanie numeru PESEL - kontynuuje. - I tu mi się zapaliła czerwona lampka. Tyle się słyszy o naciągaczach. Czy ja wiem, czy ten ktoś nie ma czasami takich moich danych, żeby wziąć na moje nazwisko kredyt, a brakuje mu do tego tylko PESEL-u?
Nie dziękuję, pójdę do apteki
Pani Bożena podziękowała i postanowiła sprawdzić w samej aptece, czy taka oferta w ogóle istnieje. - I zadzwoniłam do Was, żebyście może też to sprawdzili, a jeśli trzeba ostrzegli innych.
Sprawdziliśmy. Apteki "Dbam o zdrowie" rzeczywiście wydają karty 60+, które upoważniają do zniżek przy zakupie niektórych leków.
- Taką ofertę mamy dla osób w wieku powyżej 60 roku życia od października 2010 roku. Ale ostatnio postanowiliśmy dotrzeć do potencjalnych zainteresowanych przez telefon - wyjaśnia Marcin Piskorski, rzecznik sieci aptek. - Jeśli klientka poczuła się w jakikolwiek sposób przestraszona, to bardzo przepraszamy.
W razie wątpliwości - podziękuj
I dodaje, że jeśli ktokolwiek ma wątpliwości, co do uczciwości dzwoniącego, to może na takich samych zasadach skorzystać z oferty i zgłosić się po kartę do którejkolwiek aptece sieci.
Zaznacza też że za karty wydawane przez aptekę klient nie płaci.
beta.pomorska.pl w zupełnie nowej odsłonie. Czekamy na opinie
Czytaj e-wydanie »