Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Średnio co szósty wypadek to śmierć. W najtragiczniejszym zginęło 16 osób

źródło: Gazeta Współczesna, Michał Modzelewski
Kierowca tego peugeota nie miał szans w starciu z tirem. Był ostatnią, szesnastą, ofiarą wypadku w minionym roku w powiecie łomżyńskim.
Kierowca tego peugeota nie miał szans w starciu z tirem. Był ostatnią, szesnastą, ofiarą wypadku w minionym roku w powiecie łomżyńskim. źródło: Gazeta Współczesna
Zawinił brak wyobraźni i jazda na podwójnym gazie.

Minimalną, niemal czysto statystyczną poprawę bezpieczeństwa odnotowali policjanci na drogach byłego woj. łomżyńskiego. Nie zmieniły się też przyczyny wypadków.

Pomimo tego, że jest odrobinę lepiej niż w poprzednim roku, to sytuacja na drogach naszego regionu wciąż jest daleka od dobrej. Wystarczy rzut oka na policyjne statystyki, aby wciąż stwierdzić, że stan bezpieczeństwa na najbardziej uczęszczanych trasach jest ciągle zatrważający. Życie wciąż traci kilkadziesiąt osób rocznie.

Giną lub trafiają do szpitali
- Dla nas ubiegły rok niemal nie różnił się od poprzedniego - ocenia kom. Piotr Pietrzak, naczelnik łomżyńskiej "drogówki". - Samych wypadków było tylko kilka mniej, rannych zostało ponad dwadzieścia osób mniej.

Zabitych zostało za to tyle samo, bo 16 osób. Średnio co szósty wypadek to śmierć. Tyle w samym mieście i okalającym je powiecie. Ale łącznie na drogach byłego woj. łomżyńskiego odnotowano aż 43 ofiary. Rany odniosły 293 osoby.

Ostatnia z odnotowanych tragedii wydarzyła się z końcem ub.r. na terenie gminy Miastkowo. Kierowca osobowego peugeota nagle zjechał na lewy pas jezdni. Tam czołowo zderzył się z nadjeżdżającym z przeciwka ciężarowym iveco. Następnie w tył przyczepy uderzył man, którego kierowca nie zdążył wyhamować. Przybyły na miejsce lekarz pogotowia mógł jedynie stwierdzić zgon jadącego osobówką. Tym samym ta ofiara zamknęła czarną statystykę drogową 2010 roku.

Prędkość głównym zabójcą
A chociaż tak często lubimy wszystko zwalać na drogi, to policjanci ciągle podkreślają, że za wypadkami i tragediami stoi, niestety, najczęściej brak naszego rozsądku lub wyobraźni. Skutkuje to najczęściej niedostosowaną do warunków prędkością, albo brakiem poszanowania dla przepisów. Za często też przeceniamy swoje umiejętności. Z opłakanym skutkiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska