Nie ma już sklepu PSS Społem przy ul. Chopina na Jezioranach w Śremie. Władze spółdzielni zdecydowały się zamknąć go z początkiem roku. Jedna z pracownic zamkniętego sklepu tłumaczy dlaczego placówka przynosiła straty.
- Jak mogło być inaczej, gdy klienci kupowali całe wózki towaru w Biedronce czy Lidlu, a do nas przychodzili tylko rano po bułki?
Według Danuty Szafrańskiej, prezes prezes śremskich PSS, to nie koniec kłopotów małych sklepów. Krytykowała ona decyzję o sprzedaży boiska przy ul. Zamenhofa pod kolejny wielki sklep. Wprawdzie do tej pory firma Koncept WS, która zakupiła tę ziemię, nie przystąpiła do żadnych prac, ale zdaniem Szafrańskiej gdy powstanie tam market, drobny handel będzie w fatalnej sytuacji.
Do podobnych sytuacji dochodzi w całym kraju. Według zapowiedzi analityków sieć Biedronka w Polsce powiększy się tylko w tym roku o około 300 sklepów.
Zdaniem specjalistów rozwój tej akurat sieci jest pokłosiem wprowadzenia przez rząd programu 500 plus. Prawa gospodarki rynkowej są niestety nieubłagane. Nie ma w nich miejsca na jakiekolwiek sentymenty. Wygra ostatecznie ten, kto cenami lub sprytnym marketingiem przyciągnie klientów.
Zobacz też - napad na Biedronkę:
