Śruta rzepakowa jako realna alternatywa dla importu soi. Możliwości zwiększenia wykorzystania pasz rzepakowych w produkcji mleka, bydła mięsnego i trzody chlewnej. Pod tym hasłem zorganizowano dzisiaj (28.11) konferencję w oddziale KPODR w Przysieku.
W naszym kraju rzepak uprawia na powierzchni około 900 tys. ha od 90 do 100 tysięcy rolników.
Jak podkreślił podczas spotkania prezes Krajowego Zrzeszenia Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych, ten rok był nie był łatwy. - Przebieg pogody od siewów do zbiorów nie sprzyjał, zwłaszcza w pasie północno-zachodnim - podkreślił Juliusz Młodecki. - Pogoda w czerwcu i w lipcu wywołała presję szkodników i chorób, co przełożyło się na znacznie niższe plony niż przewidywaliśmy.
Juliusz Młodecki:
Strefa AGRO Kujawsko-Pomorskie także na Facebooku. Dołącz do nas!
Ryszard Kamiński, dyrektor KPODR w Przysieku:
Wśród rolników zainteresowanych spotkaniem był Jacek Grzybek, hodowca trzody chlewnej w cyklu zamkniętym. - Tematyka mnie zainteresowała, choć zazwyczaj nie biorę udziału w tego typu spotkaniach. Dlaczego? Przyczyna jest prosta - brakuje czasu.
- W żywieniu swoich zwierząt zrezygnowałem całkowicie z soi oraz produktów pochodzących z soi genetycznie modyfikowanej - podkreślił Sławomir Homeja, hodowca trzody chlewnej z powiatu nakielskiego:
Jan Krzysztof Ardanowski, poseł PiS, wskazał, że w prestarterach dla prosiąt i dla brojlerów trudno będzie zastąpić śrutę sojową. - Nie jestem zwolennikiem zero-jedynkowym, tylko zwolennikiem wchodzenia w obszary, w których polskie białko może skutecznie konkurować z soją - zwrócił się do uczestników:
W ramach konferencji zorganizowano również seminaria tematyczne dla hodowców na temat stosowania śruty rzepakowej.