https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stadion biało-zielonych cały biały. Wielkie sprzątanie przed meczem z Polonią Bytom

(marz)
Na pierwszy rzut oka boisko wygląda jak wielkie lodowisko
Na pierwszy rzut oka boisko wygląda jak wielkie lodowisko Maryla Rzeszut
W GKS Olimpia, podczas konferencji prasowej przed meczem z Polonią Bytom, trwało na stadionie wielkie odśnieżanie pyty. Ogromne połacie białego puchu usuwał jeden pług. Czy zdoła uprzątnąć boisko na mecz? - Jak najbardziej jest to możliwe - zapewnia Hubert Kościukiewicz, asystent trenera.
Na konferencji prasowej od lewej: Dariusz Kłus - kapitan, Hubert Kościukiewcz - aystent trenera, Adam Cieśliński i Marcin Woźniak
Na konferencji prasowej od lewej: Dariusz Kłus - kapitan, Hubert Kościukiewcz - aystent trenera, Adam Cieśliński i Marcin Woźniak Maryla Rzeszut

Na konferencji prasowej od lewej: Dariusz Kłus - kapitan, Hubert Kościukiewcz - aystent trenera, Adam Cieśliński i Marcin Woźniak
(fot. Maryla Rzeszut)

- W niektórych fazach porządkowania głównej plyty przydałoby się więcej ludzi, np. jakaś grupa kibiców - objaśnia Kościukiewicz. - Jednak realne jest usunięcie śniegu, by mecz doszedł do skutku.

Jeśli więc mecz się odbędzie, jak nastawieni są przed konfrontacją z Polonią grudziądzcy piłkarze? Hubert Kościukiewicz nie krył, że kłopotliwe jest zmienianie boiska z naturalnego na sztuczne, z powodu warunków pogodowych. To nie jest korzystne, gdyż zawodnicy za każdym razem muszą się przyzwyczajać do odmiennych warunków.

Dariusz Kłus, kapitan Olimpii o sobotnim rywalu: - Polonia Bytom, pokonując lidera I ligi, spowodowała, że nabrano dla niej respektu. Żaden z nas na pewno nie lekceważy polonistów. W meczu z Flotą zwycięzyli nieprzypadkowo. Przyjedzie do nas przeciwnik skoncentrowany i na pewno całkiem inny, niż w jesiennej rundzie. Podchodzimy do meczu zmobilizowani i skupieni na grze. Chcemy pokazać, że potrafimy zwyciężyć. Gościom będzie o tyle łatwiej, że mają młodego trenera, młodych zawodników, którzy chcą, ale nie muszą wygrać, bo my jesteśmy faworytami na swoim boisku. W ich ekipie nie ma presji. O wiele większa jest na nas. Każdy liczy, że wygramy. Polonia przyjedzie grać otwarty futbol, jak w dwóch poprzednich kolejkach.

Czy trudno się nam gra z drużynami z dołu tabeli? Kłus wyjaśnia: - Kłopot jest taki, że atakują z kontry. Atak pozycyjny, nie tylko na naszym boisku, jest grą trudną. Zespół teoretycznie słabszy broni się skomasowaną grupą zawodników, wyprowadzając kontry. Musimy uważać, by nie rzucać się pochopnie na kontrofensywę. Będzie łatwiej, jeśli szybko zdobędziemy bramkę. Wtedy prędzej zapanujemy nad sytuacją na boisku i nadamy ton grze.

Na pierwszy rzut oka boisko wygląda jak wielkie lodowisko
Na pierwszy rzut oka boisko wygląda jak wielkie lodowisko Maryla Rzeszut

Na pierwszy rzut oka boisko wygląda jak wielkie lodowisko
(fot. Maryla Rzeszut)

Marcin Woźniak o zbliżającym się meczu z Polonią: - Pracujemy nad tym, by nie popełniać indywidualnych błędów i uniknąć na boisku straty bramek przy banalnych błędach. Polonia z pewnością stworzy korzystne dla siebie sytuacje. Gra bardzo dobrą piłkę. Według mnie będzie odważniejsza i bardziej wymagająca niż Flota. Nasze zadanie to grać tak, aby goście mieli takich sutuacji jak najmniej.

Adam Cieśliński: - Gdyby Polonia atakowała, to ułatwi zadanie naszym pomocnikom i napastnikom. Trudniej będzie, jeśli ustawią się na własnej połowie, skoncentrowani na obronie. Też uważam, że Polonia zmusi nas do większej koncentracji, niż Flota Świnoujście. Jeśli Polonia będzie atakować, to dla nas lepiej. Ułatwi nam stwarzanie sytuacji. Gdy zaś drużyna rozsypie się po całym boisku, to będzie lepsza sytuacja, niż kiedy drużyna skupia się w jednym punkcie.

Grzegorz Gebauer został wypożyczony z Olimpii do Startu Warlubie. Z jakiego powodu? - Potrzebuje regularnej gry i nabywania doświadczenia. W Olimpii ciężko byłoby mu się przebić do wyjściowej jedenastki. Wraz z Tomaszem Asenskym uznaliśmy, że w Warlubiu będzie miał szanse na systematyczną grę i rozwój - wyjaśnił Hubert Kościukiewicz.

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

n
normalny
powinni przełożyć ten mecz. I nie chodzi tylko o zdrowie piłkarzy, ale też o kibiców
J
JAN
GEBAUER W WARLUBIU BĘDZIE REZERWOWYM A OD JESIENI TRAFI DO NOWEGO "DO BOSKIEGO MARIO"I TAM ZMARNUJA JEGO
TALENT...
r
rysiek
lepiej przelozyc ten mecz i zagrac go pozniej w normalnych warunkach a nie w taka ZIMOWĄ WIOSNĘ!!!
J
JACEK
NIE BARDZO ROZUMIEM LOGIKE WYPOWIEDZI W SPRAWIE GEBAŁERA ,NAGLE OKAZAŁ SIE GORSZY NIZ INNI SCIAGNIECI ZAWODNICY CZEMU ZAWSZE W OLIMPI WYBIERA SIE INNYCH A NIE WYCHOWANKÓW PO CO WTEDY SZKOLENIE I OSZUKIWANIE MŁODYCH LUDZI PRZECIEZ DEFAKTO CAŁY GRUDZIADZ PŁACI ZA TO ZEBY SZKOLIC I OGRYWAC NASZYCH CHŁOPAKÓW A NIE ARMIE ZACIEZNA ZA KOLOSALNE PIENIADZE PANIE ASENSKI TROCHE ODWAGI I WIARY W TO ZE NASI WCALE NIE SA GORSI A MY MIESZKANCY PŁACIMY NA KLUB POTO ZEBY WŁASNIE NASZE DZIECI GRAŁY I GARNEŁY SIUE DO GRY A NIE DO JARANIA TRAWY???????????????
m
marian1308
wielkie słowa uznania dla działaczy ale myślę,że to i tak nic nie pomooże ponieważ ma padać śnieg a w nocy ok.-15st.C.....smutne ale prawdziwe.pozdro
b
bert
Już prawie cała murawa jest odśnieżona. Śnieg jest wywożony wywrotkami.
k
kibic
włączą podgrzewanie murawy to śniegu nie będzie )
a
alan
Ale ma jeszcze padać i ma być mróz to czarno to widzę
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska