Stadion na włocławskim Przylesiu umiera. Czy będzie uratowany?

To był w latach 70. ubiegłego wieku jeden z najładniejszych obiektów sportowych! Stał się też ulubionym miejscem rekreacji włocławian. Nie tylko mieszkających na Zazamczu. Ale te czasy minęły. Stadion na Przylesiu stał się ruiną! Czy w takim stanie obiekt nadal będzie straszył? Jak się okazuje, jest szansa dla tego zdewastowanego stadionu. Chodzi między innymi o projekt Ministerstwa Sportu i Turystyki budowy orlików lekkoatletycznych.

Zgodnie z zapowiedzią ministerstwa w 2015 roku planowana jest rozbudowa boisk o 200-metrową bieżnię lekkoatletyczną i budowa na nich skoczni do skoków w dal i wzwyż. Na ten cel resort ma przeznaczyć do 15 milionów złotych. I czeka na wnioski od samorządów.
Czy stadion na Przylesiu może stać się orlikiem lekkoatletycznym? Propozycję taką zgłosił radny Krzysztof Kukucki (SLD). Co na to władze miasta?

Zobacz także: "Chcemy mieć gdzie odpoczywać!" W Bydgoszczy będą nowe siłownie plenerowe i place zabaw

Jak powiedział nam Bartłomiej Kucharczyk, rzecznik prasowy Urzędu Miasta we Włocławku, prezydent Marek Wojtkowski uważa, że jest to pomysł do rozważenia. Ale najpierw wymaga sprawdzenia, jakie są możliwości techniczno-formalne udziału w ministerialnym programie. Więc jeszcze nie wiadomo, czy Urząd Miasta we Włocławku będzie składał wniosek o dofinansowanie z ministerialnego programu , czy nie.

U porządkowanie statusu stadionu na Przylesiu wystąpił także na ostatniej sesji radny Jarosław Hupało (SLD). Do kogo stadion należy? Jak się dowiedzieliśmy, jego właścicielem jest miasto. Czy właściciel ma awaryjny plan na stadion, gdyby nie mógł być modernizowany w ramach projektu Ministerstwa Sportu i Turystyki? Jak powiedział nam Bartłomiej Kucharczyk, tych koncepcji jest kilka. Jedną z nich jest modernizacja obiektu w ramach przyszłorocznego budżetu obywatelskiego, zwiększonego do 3 mln złotych. Pod warunkiem, że mieszkańcy Zazamcza zgłoszą taki pomysł. Ta dzielnica będzie miała do dyspozycji 600 tys. zł.