Darcy Ward do rozgrywek może zostać zgłoszony 15 lipca. Na razie żużlowiec zaczął trenować, aby pod koniec czerwca w dobrej formie zjawić się w Europie. Jego dyskwalifikacja kończy się 28 czerwca i wtedy też żużlowiec może podpisać nowy kontrakt.
Czy w Toruniu? To nie jest pewne. Już jesienią KS Toruń przedstawił Australijczykowi warunki nowej umowy. Nieoficjalnie wiadomo, że żużlowiec specjalnie zachwycony nie był, ale też z Motoareny najchętniej by się nie ruszał.
Niewykluczone jednak, że będzie miał spory wybór. Zainteresowanie pozyskaniem Warda nie ukrywa Stal Gorzów, a jest ono coraz większe wraz z kolejnymi porażkami zespołu mistrza Polski. - Ten zawodnik w barwach Stali byłby wzmocnieniem, a w obecnej sytuacji jego pojawienie się można by uznać nawet za konieczność. Nie wykluczam, że podejmiemy starania, by go pozyskać - przyznał w poniedziałek prezes Stali Ireneusz Zmora portalowi sportowefakty.pl.
Zmora liczy, że Ward zapewni mistrzom Polski indywidualne zwycięstwa. To zresztą dwa kluby z takimi samymi problemami. Torunianie na razie wygrali najwięcej wyścigów w meczu z Betardem Wrocław, ale tylko 7. W dwóch kolejnych spotkaniach notowali na koncie zaledwie po 6 "trójek".
"Aniołom" z pewnością skuteczny Ward także by się przydał. Klub jednak kilka razy podkreślał, że w finansowych licytacjach nie będzie brał udział.
KS Toruń - Stal Rzeszów/PGE Ekstraliga/x-news