Pani Barbara (pozostałe dane do wiadomości redakcji) ma 71 lat, jest na emeryturze.
Do Polski po receptę
- Po śmierci męża przeprowadziłam się do moich dzieci, które mieszkają w Niemczech - opowiada. - Muszę regularnie zgłaszać się do lekarza. Ponieważ trudno mi za każdym razem przyjeżdżać do Polski, aby móc pójść, na przykład po receptę, postanowiłam ubezpieczyć się w Niemczech.
- Mam jednak w związku z tym pewne obawy. Czy ubezpieczając się w tym kraju będę mogła nadal chodzić do lekarza w Polsce? - pyta. - Jeśli chodzi o formalności, to dowiedziałam się, że powinnam wypełnić formularz E 121.
Po kartę EKUZ
Wyjaśnień w tej sprawie udzielił nam Przemysław Pankowski, naczelnik wydziału współpracy międzynarodowej kujawsko-pomorskiego oddziału NFZ w Bydgoszczy. Jak informuje, nasza Czytelniczka po uzyskaniu pełnej opieki zdrowotnej w Niemczech (zgodnie z ustawodawstwem niemieckim), utraci ją natomiast w Polsce.
- Oznacza to, że przed wizytą w Polsce i w każdym innym kraju członkowskim, z niemieckiej kasy chorych musi uzyskać Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego - tłumaczy Przemysław Pankowski. Przypomina, że karta EKUZ uprawnia do korzystania z pomocy lekarza tylko w nagłej sytuacji.
Nasza Czytelniczka chcąc się ubezpieczyć w Niemczech rzeczywiście musi najpierw postarać się o formularz E121. Jest to dokument potwierdzający prawo do świadczeń emeryta lub rencisty, który pobiera emeryturę albo rentę w jednym kraju Unii Europejskiej, a mieszka w innym państwie członkowskim.