Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stan upraw w Kujawsko-Pomorskiem. Czy śnieg spadł w tym roku jednak za późno?

Lucyna Talaśka-Klich
Lucyna Talaśka-Klich
Oziminy w pow. świeckim są raczej w dobrej kondycji
Oziminy w pow. świeckim są raczej w dobrej kondycji Lucyna Talaśka-Klich
Zanim uprawy okryła warstwa śniegu, zostały wystawione na mroźną próbę. Nie powinno być jednak strat z tego powodu, bo przymrozki sprzyjały zatrzymaniu wegetacji, a rolnicy stawiają na odmiany o dużym stopniu odporności na zimno.

- Zanim spadł śnieg, to temperatura w nocy spadała do minus pięciu stopni Celsjusza, ale mam nadzieję, że zarówno ozima pszenica jak i rzepak nie ucierpiały z tego powodu - mówi Jerzy Wzorek, rolnik z Witoldowa w pow. bydgoskim.

Szacunek zbiorów zbóż, warzyw i owoców w 2021 roku

Dodaje, że na niektórych polach, o zróżnicowanym terenie, występują tzw. zastoiska mrozowe, gdzie słupek rtęci może wskazać nawet o kilka stopni mniej.

Szkodniki nie lubią mrozu

- Dobrze się stało, że na przełomie listopada i grudnia spadek temperatury zatrzymał wegetację - uważa Juliusz Młodecki, prezes Krajowego Zrzeszenia Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych, który prowadzi gospodarstwo w Radziczu (pow. nakielski). - Fakt, że na niektórych polach nie było śniegu, gdy słupek rtęci spadł lokalnie nawet do minus siedmiu stopni Celsjusza, nie powinno martwić, ponieważ oziminy zdążyły się zahartować, a szkodników przynajmniej jest mniej.

To też może Cię zainteresować

Jego zdaniem byłoby gorzej, gdyby mróz pojawił się nagle, po dłuższym ociepleniu.

Juliusz Młodecki przypomina, że także rolnicy w Kujawsko-Pomorskiem w niektórych latach ponosili straty z powodu mrozów w czasie bezśnieżnych zim, dlatego większość wybiera odmiany bardziej odporne na spadki temperatury, przystosowane do naszego klimatu. - Centralny Ośrodek Badania Odmian Roślin Uprawnych prezentuje listę odmian zalecanych i warto z tej wiedzy korzystać – dodaje.

Większy problem z ekonomią niż z pogodą

- Dla właścicieli sadów jabłoniowych ostatnio znacznie większym problemem jest to, jak dobrze sprzedać plon, a nie zawirowania w pogodzie – twierdzi Wojciech Klimkiewicz, sadownik z Wtelna (pow. bydgoski), który ocenia, że jak dotąd aura nie jest zła. - Przy takiej nadprodukcji jabłek, nawet strata części zbiorów nie będzie mnie martwić.

To też może Cię zainteresować

- Ta zima nareszcie jest normalna – dodaje Juliusz Młodecki, który zastanawia się, jak przetrwają ją zboża siane przez niektórych rolników dopiero w drugiej połowie listopada. Bo odmiany przewódkowe (zimotrwałe) zapewne sobie poradzą, inne mogą mieć problem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska