Śmiertelny wypadek na Rondzie Toruńskim
Wczoraj o godz. 15.18 w Bydgoszczy doszło do karambolu. W oczekujące na zielone światło ciężarowe volvo, bmw i toyotę yaris wjechała rozpędzona ciężarówka iveco z naczepą.
W wyniku ciężkich obrażeń po wypadku w szpitalu Jurasza umarła 1.5-roczna dziewczynka, pasażerka toyoty yaris. Strażacy musieli przez ponad pół godziny rozcinać pogięte blachy pojazdu, zanim udało im się wydobyć dziecko z pojazdu.
Tragedia w Bydgoszczy - tir zmiażdżył dwa samochody osobowe; 1,5-roczna dziewczynka nie żyje
Do szpitala im. Biziela trafiło też trzech dorosłych poszkodowanych w zderzeniu z tirem.
- Pacjenci jeszcze tego samego dnia wieczorem zostali wypuszczeni do domów - wyjaśnia Kamila Wiecińska, rzecznik bydgoskiego "Biziela". - Zostali zbadani przez lekarzy na oddziale ratunkowym. Doznali tylko powierzchownych obrażeń. Ich życiu i zdrowiu nie zagraża już żadne niebezpieczeństwo.
Karambol na rondzie Toruńskim: Tir miał niesprawne hamulce? [film, foto]
Policja przesłuchała kierowcę tira, który najechał na stojące samochody osobowe. 45-letni mężczyzna, który kierował ciężarówką z wielkopolską rejestracją, w ogóle nie ucierpiał w wypadku.
- Śledztwo w sprawie karambolu na rondzie Toruńskim prowadzi prokuratura Bydgoszcz-Południe - mówi Maciej Daszkiewicz, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.