To były trudne negocjacje! A związane z możliwością uzyskania pieniędzy unijnych dla Obszaru Rozwoju Społeczno-Gospodarczego, czyli powiatu lipnowskiego oraz gmin wchodzących w jego skład.
Chodziło o dofinansowanie poszczególnych propozycji projektowych. - Najtrudniejsze były negocjacje związane z projektami na budowę i przebudowę przedszkoli oraz z dodatkowymi zajęciami dla uczniów w szkołach różnych szczebli - podkreśla starosta Krzysztof Baranowski.
W przypadku tych pierwszych na wnioskowaną kwotę ponad 4,6 miliona złotych urząd marszałkowski zaproponował dofinansowanie w wysokości 1,3 miliona złotych. Jeśli chodzi o zajęcia dla uczniów, to wskazał kwotę 4,4 mln złotych, choć wniosek dotyczył 14 milionów złotych.
Starosta podkreśla, że dla partnerów wchodzących w skład Obszaru Rozwoju Społeczno-Gospodarczego są to kwoty trudne do zaakceptowania. - Biorąc pod uwagę problemy z miejscami w przedszkolach oraz niskie wyniki zdawalności uczniów szkół wszystkich szczebli podczas egzaminów, nie możemy ustąpić i pójść na taki kompromis, jakiego chcą przedstawiciele marszałka - dodaje Krzysztof Baranowski.
Kilkuset nauczycieli w Kujawsko-Pomorskiem straci pracę od września
Co w tej sytuacji? - Wkrótce zwołam posiedzenie komitetu sterującego, podczas którego wspólnie z wójtami i burmistrzami wypracujemy stanowisko - mówi starosta. I dodaje: - Propozycje urzędu marszałkowskiego zaskoczyły nas bardzo, nie byliśmy bowiem przygotowani na tak znaczne cięcia, jeśli chodzi o dofinansowanie naszych projektów.
Władze powiatu nie ukrywają, że będą dalej zabiegać o pieniądze. - Zwłaszcza, że nasz powiat był określany w dokumentach strategicznych jako ściana wschodnia województwa i wiele razy słyszeliśmy, że powinien być traktowany szczególnie, żeby zostały wyrównane dysproporcje w stosunku do reszty regionu - wyjaśnia starosta. - Liczymy zatem, że powiat lipnowski będzie traktowany zgodnie z zapowiedziami i wskazane przez nas projekty zostaną zaakceptowane.
