– Po objęciu stanowiska czekało mnie wiele wyzwań, jednak największym była i nadal pozostaje sytuacja Szpitala Powiatowego w Rypinie – wyjaśnił na wstępie Sochacki.
Starosta opisał poszczególne działania powiatu i nowej dyrekcji szpitala. Wskazał, że w październiku 2018 roku został wykonany audyt stanu finansowego lecznicy. Okazało się, że sytuacja jest fatalna.
Oszczędności zniknęły
– Po środkach finansowych, którymi szpital dysponował jeszcze w 2016 r. (tj. 2,5 mln zł na lokacie i 5 mln zł na działalność bieżącą) nie zostało śladu – zwraca uwagę starosta. – Odchodząca dyrekcja nie zostawiła sprawozdania finansowego, a w dokumentach księgowych panował bardzo duży bałagan. Części z nich w ogóle nie odnaleziono.
Po uporządkowaniu ksiąg rachunkowych okazało się, na koniec 2018 roku, że SP ZOZ w Rypinie ma stratę na poziomie 4,6 mln zł z zobowiązaniami sięgającymi 3 mln zł.
Dużo miejsca Sochacki poświęcił na przytoczenie ustaleń z audytu i kontroli. Wskazał m.in. na fakt, że główny księgowy nie spełniał przewidzianych prawem wymagań do pełnienia tej funkcji. Podał także kilka przykładów wydatków, które ponosił SP ZOZ np. zakup komputerów, oprogramowania szyfrującego i zdalnego nadzoru autorskiego nad 20 komputerami za łączną kwotę 351 tys. zł; rozliczenia z NFZ wykonywane przez firmę zewnętrzną za 485 tys. zł (do 2016 r. te obowiązki wykonywali pracownicy szpitala) czy naliczanie płac dla pracowników i wystawianie rocznych PIT-ów, także przez firmę zewnętrzną (156 tys. zł).
Starosta podkreśla inne wątpliwe kwestie. Chodzi m.in. o podwójne wykorzystanie pieniędzy publicznych (z funduszy europejskich i dotacji starostwa) na zakup aparatu USG za 138 tys. zł czy „sztuczne zawyżanie wyniku finansowego SP ZOZ.
– Oceny wymagają także praktyki stosowane w zakresie ustalania stawek wynagrodzeń z kontraktów lekarskich i umów o pracę przy zatrudnianiu nowego personeli przez ówczesną dyrekcję – tłumaczy Jarosław Sochacki. – Stawki te drastycznie różniły się od stawek dla personelu zatrudnionego w szpitalu wcześniej.
Plan naprawczy
Sprawą ewentualnych nieprawidłowości w szpitalu zajmuje się prokuratura. Na wyniki śledztwa trzeba jeszcze poczekać. Końcową część listu starosta poświęcił na wymienienie działań, które podjął po objęciu stanowiska. To m.in. uzyskanie decyzji o zwiększeniu limitu o 1 mln zł w zakresie ortopedii, wyższy kontrakt (o 686 tys. zł) dotyczący Podstawowego Zabezpieczenie Szpitalnego, ponad 2 mln zł pozyskane z tytułu nadwykonań za 2018 rok, udzielenie 1,3 mln zł pożyczki szpitalowi oraz poręczenie kredytu na 3 mln zł, który SP ZOZ zaciągnął w Banku Gospodarstwa Krajowego.
– Zła sytuacja szpitala nie pozostaje bez wpływu na stabilność finansową powiatu – przypomina Sochacki. – Brak środków zagraża kontynuacji rozpoczętej inwestycji pn. „Budowa Oddziału Rehabilitacji Kardiologicznej z Przychodnią Podstawowej Opieki Zdrowotnej i Specjalistycznej oraz modernizacja Oddziału Dziecięcego. Szpital jest dobrem nas wszystkich, mieszkańców Rypina i całego powiatu rypińskiego, dlatego zapewniam, że dołożę wszelkich starań, aby utrzymać ciągłość jego funkcjonowania i wyprowadzić go z zapaści finansowej.
Zobacz także wideo: Koniec zatorów płatniczych? Duże ułatwienie dla małych firm
