Szpital Dziecięcy w Toruniu bez Oddziału Intensywnej Terapii dla dzieci? Wyjaśniamy niepokojące wieści

Niepokojące wieści dotarły na naszą skrzynkę redakcyjną. Jeden z mieszkańców poinformował, że Dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu planuje zamknięcie Oddziału Intensywnej Terapii w Szpitalu Dziecięcym w Toruniu. Powodem miały być wygórowane stawki, których domagali się lekarze. Kontrowersyjna informacja wywołała strach w wielu mieszkańcach, szczególnie w rodzicach małych pacjentów, którzy obawiają się, że zostaną bez dostępu do specjalistów.

– Czy to oznacza, że trzeba będzie teraz jeździć do Bydgoszczy? – pyta jeden z rodziców.

Obawy okazały się jak najbardziej uzasadnione. Informację o zmianach dotyczących Oddziału Intensywnej Terapii w Szpitalu Dziecięcym potwierdził dr Janusz Mielcarek, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu.

– Po wnikliwej analizie sytuacji finansowej oddziału, w oparciu o mapę potrzeb województwa kujawsko-pomorskiego, dyrekcja Szpitala podjęła kroki w celu zawieszenia na 3 miesiące działalności Oddziału Intensywnej Terapii w Szpitalu Dziecięcym.

Jak przekazał Janusz Mielcarek, decyzja ta wynika przede wszystkim z niewielkiego wykorzystania łóżek oddziału przy jednocześnie niezwykle wysokich kosztach prowadzania tej wysokospecjalistycznej jednostki oraz braku lekarzy anestezjologów. Tylko w tym roku deficyt oddziału wyniósł 3,5 mln zł.

– Dzięki tej decyzji możliwe będzie zwiększenie wykonywanych zabiegów wymagających obecności anestezjologa i skrócenie kolejek na operacje, np. usunięcia migdałków – wyjaśnia Janusz Mielcarek.

Szpital zapewnia jednak, że w przypadku konieczności prowadzenia leczenia na Oddziale Intensywnej Terapii chorzy będą przekazywani specjalistycznym transportem medycznym (lotniczym bądź samochodowym) do innych oddziałów IT regionu, z którymi Szpital Wojewódzki w Toruniu ma podpisane umowy.

**

– Szpital Dziecięcy w Toruniu świadczy wysokospecjalistyczne usługi medyczne i dzięki tej decyzji będzie to robił nawet w większym zakresie niż dotychczas. Pięciu lekarzy anestezjologów, którzy pracują w Szpitalu Dziecięcym, w większym stopniu będą mogli uczestniczyć w zabiegach operacyjnych – uspokaja Janusz Mielcarek. – Jeśli natomiast będzie konieczność długotrwałej terapii chorego na Oddziale Intensywnej Terapii, to zostanie on przetransportowany specjalistycznym transportem do szpitala w Bydgoszczy. Nadal oczywiście prowadzone jest leczenie najmniejszych pacjentów w Oddziale Intensywnej Terapii i Patologii Noworodka.

**

Warto podkreślić, że w zakres działalności Oddziału Intensywnej Terapii w Szpitalu Dziecięcym w Toruniu wchodziło m.in. leczenie dzieci od narodzin do 18. roku życia. Prowadzona była tam intensywna terapia dzieci w stanach bezpośredniego zagrożenia życia, z ciężkimi obrażeniami wielonarządowymi, po zatruciach lekami, we wstrząsie septycznym i posocznicą, ostrą niewydolnością nerek, ale też innymi stanami przebiegającymi z niewydolnością poszczególnych układów i narządów ze szczególnym uwzględnieniem niewydolności oddechowej.