W trakcie sesji starosta Wiesława Pawłowska zdradzała szczegóły dotyczące przeprowadzki wydziałów starostwa z budynku przy ulicy Roosevelta do Mątew. Stwierdziła również (jak czytamy w relacji ino.online), że Powiatowe Centrum Usług Oświatowych zostanie przeniesione do szkoły przy ulicy Poznańskiej. "Szkoła uwalnia nam trzy pomieszczenia, do których będziemy mieć bezpośredni dostęp. Natomiast reszta będzie znajdować się w budynku przy ulicy Mątewskiej i pomieszczeń dla nas wystarczy" - mówiła pani starosta.
Starostwo zostanie przeniesione do Mątew. Dlaczego? Mamy odpowiedź
Uczniom ten pomysł się nie spodobał. Do naszej redakcji dotarła petycja uczniów ZSP1. Czytamy w niej między innymi, że "zabranie naszych sal i przeniesienie się części urzędu do naszej szkoły spowoduje szereg problemów i zagrożeń dla naszej dalszej edukacji". Uczniowie obawiali się, że klasy licealne zostaną przeniesione piętro wyżej, przez co na korytarzach zrobi się tłok, a lekcje kończyć się będą późnym wieczorem. "Oczywiście w kontekście pomysłów starostwa nie możemy wierzyć, że działania urzędu skończą się na odebraniu nam 3 znaczących sal lekcyjnych. Poprzez nadmierny ścisk nie ma mowy o wolnych pomieszczeniach (bo takowych już brakuje) ani o przestrzeni do zorganizowania czegokolwiek poza lekcjami" - czytamy w liście.
Głos w sprawie zajął również młody radny Dobromir Szymański, rówieśnik uczniów z ZSP1. "Dyrekcja spodziewa się utworzenia dwa razy większej liczby klas, niż to miało miejsce w poprzednich latach. Zwiększony nabór jest spowodowany reformą szkolnictwa. Istnieje obawa, że zwyczajnie może zabraknąć miejsca. Uczniowie obawiają się zamieszania, które może powstać w czasie przerw. Petenci będą przychodzić do urzędu a uczniowie muszą przemieszczać się między salami lekcyjnymi" - czytamy w liście radnego do starosty.
Pytania w tej sprawie wysłaliśmy do starostwa dwa dni temu. Pisaliśmy o niezadowoleniu uczniów. Pytaliśmy o powody tej decyzji. Dziś otrzymaliśmy odpowiedź.
Oto ona:
"PCUO na pewno nie będzie się znajdowało w budynku ZSP nr 1.
Propozycja umiejscowienia Powiatowego Centrum Usług Oświatowych w szkole była jedną z kilku i najmniej prawdopodobną ze względu na znaczne oddalenie siedziby szkolnej administracji od większości szkół.
Podczas wczorajszego posiedzenia Zarządu Powiatu Inowrocławskiego zapadła decyzja, której celem jest zatrzymanie zbędnych, negatywnych i wręcz szkodliwych emocji. Decyzja była spowodowana troską o samą młodzież, która została niepotrzebnie zaangażowana w konflikt.
Wyrażamy jednak zdumienie zamieszaniem związanym z tą propozycją, do wywołania którego są wykorzystywani instrumentalnie, zmanipulowani młodzi ludzie, w tym uczniowie „Chemika”.
Zapewnienie spokojnej edukacji w tej placówce jest obowiązkiem i w żadnym wypadku Zarząd Powiatu nie podjąłby decyzji szkodliwej dla młodzieży. Ulokowanie tam jednostki obsługującej dyrektorów szkół powiatowych, w tym dyrektora ZSP nr 1, nie pociągnęłoby za sobą żadnych niedogodności zarówno dla uczniów, jak i kadry szkoły. Nie było też niebezpieczeństwa wprowadzenia drugiej zmiany, gdyż z informacji dyrektor ZSP nr 1 wynika, że taka konieczność istniałaby w wypadku liczby uczniów przekraczającej 1000. Obecnie jest ich 490, a przewidywany nabór to 300.
Uważamy, że podsycanie negatywnych emocji, zwłaszcza wśród młodzieży, jest wysoce niewychowawcze oraz szkodliwe i krzywdzące.
O decyzji dotyczącej lokalizacji Powiatowego Centrum Usług Oświatowych poinformujemy, gdy tylko zostanie ona podjęta".
Na Słonecznej w Inowrocławiu wycięto 35 drzew. Mieszkańcy są oburzeni
Tak parkuje się w Inowrocławiu. Tylko w lutym aż 238 interwe...
Flash Info odcinek 4 - najważniejsze informacje z Kujaw i Pomorza.