- W mojej okolicy mieszka starsza pani, która kiedyś prowadziła z mężem małe gospodarstwo - mówi mieszkanka podbydgoskiej wsi. - Mąż zmarł, ona nie ma bliższej rodziny, ta dalsza ma swoje problemy. Szczególnie w czasie pandemii dokucza jej samotność. Dlatego z moją sąsiadką postanowiłyśmy jej pomóc. Czasami podrzucimy jej zakupy, wykupimy leki, ale największą radość sprawił jest telefon.
Zasady szczepień
Zainteresowanie jak lekarstwo
Panie podarowały staruszce używany telefon komórkowy. - Taki bardzo prosty w obsłudze - tłumaczy kobieta. - Wykupiłyśmy zestaw startowy za kilka złotych i teraz do niej dzwonimy niemal codziennie.
To też może Cię zainteresować
I podkreśla, że nie o to jej chodzi, by pochwalić się, że robi coś dla innych: - Chcę wskazać, że szczególnie na wsi jest sporo osób starszych i samotnych, które często nie oczekują pomocy materialnej, ale potrzebują kontaktu z drugim człowiekiem, zainteresowania. Warto się rozejrzeć!
- W naszej okolicy osoby starsze mogą liczyć przede wszystkim na pomoc rodziny, a te które są samotne - na wsparcie ze strony sąsiadów i przyjaciół - mówi Ewa Szczypiorska, sołtys wsi Żalno (pow. tucholski). - Wiem, że sąsiedzi niektórym osobom przynoszą zakupy, wniosą węgiel, wykupią leki.
Dodaje, że niektórzy ze strachu przed koronawirusem pozamykali się w domach. - I to też trzeba zrozumieć, nie można pomagać na siłę - uważa Szczypiorska. - Czasami wystarczy tylko zainteresowanie losem drugiej osoby, rozmowa przez telefon, a nawet przez płot. Niektórzy starsi ludzie wychodzą do przydomowych ogródków i wręcz łakną rozmów z przechodniami. Warto przystanąć i porozmawiać, albo pójść na wspólny spacer. Oczywiście z zachowaniem zasad bezpieczeństwa obowiązujących w czasie pandemii!
Brakuje kontaktów z ludźmi
Zdaniem Błażeja Skorupskiego, prezesa OSP Starogród (pow. chełmiński), właśnie zainteresowania osoby starsze potrzebują najbardziej. Niedawno strażacy z ich OSP roznosili ulotki na temat szczepień. Zadeklarowali, że jeśli ktoś będzie miał problem z dojazdem na szczepienie, to można na nich liczyć. - Chętnie pomożemy także w innych sytuacjach - podkreślił Skorupski.
Ryszard Borowski, wójt gminy Koneck zauważa, że potrzebujący mogą liczyć także na pomoc strażaków z czterech jednostek OSP w ich gminie: - Prosimy także sołtysów i radnych o przekazywanie sygnałów, czy ktoś potrzebuje wsparcia. A w ramach pomocy sąsiedzkiej zatrudniliśmy w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej jedną osobę, która pomaga osobom starszym i samotnym.
Janusz Rutkowski, kier. GOPS w Lnianie przyznaje, że wiele osób wciąż kojarzy takie ośrodki tylko z pomocą materialną: - A my nie zajmujemy się wyłącznie świadczeniami. Do nas można się zwrócić także np. w sprawie zakupów, usług opiekuńczych.
To też może Cię zainteresować
- Mieszkańcy wsi, szczególnie ci, którzy prowadzili gospodarstwa, często unoszą się honorem i nie proszą o pomoc nawet jeśli jej potrzebują - uważa dr hab. Wojciech Knieć, prof. UMK w Toruniu. - A w czasie pandemii osoby starsze i samotne doświadczają dodatkowej marginalizacji. Mają nie tylko problemy z zakupami, ale przede wszystkim brakuje im kontaktów z ludźmi. Kilka lat temu we Francji, podczas upałów zmarło wielu samotnych ludzi, wśród nich rolników, którzy też nie prosili o pomoc. Dlatego apeluję, by także w czasie pandemii interesować się losem takich osób. Symboliczny telefon czy SMS mogą wiele zdziałać!
