Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stary szpital w Chojnicach nie nęci jednak gminy

Redakcja
Budynek stoi pusty. Szkoda, bo to centrum miasta i mogłoby się w nim coś dziać.
Budynek stoi pusty. Szkoda, bo to centrum miasta i mogłoby się w nim coś dziać. Maria Eichler
Prawdopodobnie nie dojdzie jednak do zawarcia porozumienia pomiędzy starostwem, miastem i gminą Chojnice w sprawie nabycia frontu starego szpitala

Jakiś czas temu odbyło się spotkanie na szczycie, na którym samorządowcy zastanawiali się, czy razem nie kupić lub wydzierżawić frontu starego szpitala. Obiekt cały czas stoi pusty, mimo że jest kompletnie wykończony i można by w nim prowadzić jakąś działalność. Ale nie znalazł się dotąd ani kupiec, ani dzierżawca.

Jaki był pomysł samorządowców? Miasto właśnie tu najchętniej ulokowałoby kulturalne funkcje, które "nie zmieszczą się" w Chojnickim Centrum Kultury nawet po jego modernizacji, poza tym przydałyby się pomieszczenia dla MOPS na obsługę programu 500 plus. Starostwo ma problem z pękającym w szwach muzeum, które nie ma odpowiednich warunków nie tylko do eksponowania, ale też magazynowania zbiorów. Z kolei gmina Chojnice potrzebuje lokalowego wsparcia na rządowy program wspierający rodziny. I wydawało się, że trójprzymierze jest tylko kwestią ostatecznego dogadania się potencjalnych partnerów, ale niestety nic z tego nie wyjdzie.

W miniony piątek kolegium Rady Gminy było na wizji lokalnej na ul. Drzymały, gdzie gmina dzierżawi budynek od prywatnego przedsiębiorcy i gdzie znajduje się siedziba Gminnego Zakładu Gospodarki Komunalnej. Również ten obiekt był w kręgu zainteresowania samorządowców z gminy jako ewentualność dla rozrastających się zadań urzędu. - Rozmowy są na dobrej drodze - poinformował nas wójt Zbigniew Szczepański. - Różnimy się nieco, jeśli chodzi o rozliczenia cenowe, bo my chcemy w ująć w nim także jedną z nieruchomości w Swornegaciach, no i teraz jest potrzebna wycena rzeczoznawcy, żeby sprawdzić, jak duża jest ta różnica. Oczywiście chcemy kupić jak najkorzystniej.

Wójt dodaje, że jego zdaniem w 80 proc. do transakcji dojdzie. - Czyli stary szpital skreślacie - dociekamy. - W tym układzie - tak - odpowiada wójt.

Co na to starosta Stanisław Skaja? Czy zdecyduje się tylko razem z burmistrzem kupić front budynku? - Raczej nie - odpowiada. - To byłoby za duże obciążenie dla nas. To się trzymało kupy, gdybyśmy we trójkę w to weszli. A tak, raczej nie będzie nas na to stać.

Czy ma pomysł, jak pomóc muzeum? - Będziemy szukać jakichś pomieszczeń - mówi. - Była koncepcja, żeby wejść na poddasze kościoła gimnazjalnego, ale tam problemem są schody.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska